syn ronalda | cristiano ronaldo junior

pierwszy dzien liceum

                               *6:50*
Obudziłem się rano z faktem ze dzisiaj pierwszy dzień liceum . Strasznie nie chciało mi się wrac po wakacjach do tej szkoły... nie lubiłem tam przebywać ponieważ było kilku chłopaków którzy się najemna znęcali... ale były też plusy! W tej szkole była moja dziewczyna noemi oraz moi koledzy! Tylko i jedynie dla tego faktu wstałem z łóżka i szybko ubrałem się w mundurek i zszedłem na śniadanie

-dzień dobry! - Junior
- hejka - ronaldo
-Junior!!-eva

Moją ulubioną siostra jest eva! Kocham ją a ona mnie przytuliłem się do niej baaardzo mocno

- jemy szybko i lecimy do szkoły!- Junior
- A od kiedy ty tak szkołę lubisz? - ronaldo
- Od wtedy kiedy jest tam noemi- Junior
- noemi? Kto to? - ronaldo
- kolezanka - Junior
- uhuhuhu - ronadlo

Zjedlismy śniadanie. Tata ogarną dzieciaki . Byłem już gotowy  a więc wszedłem do auta . Po chwili przyszedł tata i dzieciaki

- To co jedziemy? - ronaldo
- takk- wszyscy

Pojechaliśmy do szkoły.  Zobaczyłem noemi od razu do niej poleciałem.

-hejka! - noemi
- hejka! - Junior

Zaczęliśmy gadadac o jakiś głupotach.
Nagle zadzwonił dzwonek i weszliśmy do klasy. Noemi nie miała z kim siedzieć a więc usiadła ze mną! Było fajnie tylko wszyscy mas shipowali . Niby to lubię,  ale czasem to naprawdę wkurza. Gdy pani zaczęła tłumaczyć lekcje ja zacząłem notować.  Jednak noemi spoglądała na mnie

- coś się stało? -Junior
- nie, po prostu jestes ładny- noemi

                  *w głowie juniora*
Czy to było coś na podryw?! Czy one chce ze mną być?! Może jej się podobam?! O mój boże O mój boże przecież ona jest idelana a ja?... A ja nie! Muszę cis zrobić żeby się we mnie zakochała...
Myślałem tak dalej i dalej . Bez przerwy aż nagle usłyszałem jak pani na nie krzyczy

-Junior! Wróć do tego świata! Wołam cie już 5 razy! Zapraszam do tablicy! - nauczycielka
-jasne przepraszam już idę- Junior

Podszedłem do tablicy i rozwiązałem przykłady jakie pani mi dala. Byłem dobry z matmy a więc zrobiłem je beż problemu. Usiadłem do ławki. Noemi już się na nie nie patrzyła tylko skupiała się na lekcji a więc też postanowiłem to zrobić.  Lekcją się skończyła, a później kolejna i kolejna i kolejna.

-ufff została ostatnia lekcja - junior
-Tak..... - noemi
- wszystko okej? - Junior
- Nibi tak niby nie... -noemj
-dlaczego? -Junior
-Nie zobaczę cie już a jestes naprawdę bardzo fajny - noemi
- A może wpadniesz do mniej po lekcjach ? -Junior
- z chęcią! - noemi

_________________________________________
Kolejna część może dziś jeszcze 😘
T

a książką jest na podstawie rp która pisałam z Galaxi__1010 dziękuję Ci julciu za pomysł ❤️❤️