Spojrzała na zegar, który wskazywał piętnastą.
Miarowo wystukiwał kolejne dźwięki, a ona coraz bardziej się denerwowała.
Przeklinała siebie w duchu, że postanowiła czekać do wizyty przyjaciół, trzymając w tajemnicy tożsamość mężczyzny, którego poślubiła.
Wydawało jej się to zabawne, gdy zgadywali, kogo to mogła poznać na stażu we Francji.
A teraz mieli go spotkać.
W ich domu.
Dzwonek domofonu wyrwał ją z zamyślenia.
Podeszła do drzwi, przywołując na twarz niepewny uśmiech.
Słyszała kroki z wnętrza mieszkania, gdy powoli otwierała dębowe skrzydło.
Przywitały ją radosne twarze trójki przyjaciół, a chwilę później poczuła dłoń na swojej talii i usłyszała pełen zdziwienia okrzyk:
— Malfoy?!
***
A już jutro i wszystkie parzyste dni, aż do 14 zapraszam na profil WitchJulie86💚
CZYTASZ
Walentynkowe drabble - Dramione
FanfictionJak sama nazwa wskazuje, mamy nadzieję, że umilimy Wam odliczanie czasu do Walentynek ❤ Każda z nas napisała siedem drabbli. Publikowanych od 1 do 14lutego :) W dni nieparzyste zaproszę Was tutaj, natomiast w parzyste do @WitchJulie86 Okładka wspani...