|Pierwsze spotkanie|
Szłam/szedłem przed siebie, zimno otulało mnie z każdej strony. Sama/sam nie wiedziałam/wiedziałem jakim cudem chodzę, i czy wgl mam wszystkie kończyny. Parę dni temu zrobiłam/zrobiłem coś niewybaczalnego, chociaż tego nie żałuje władze wioski mi tego nie darują. W końcu zabicie własnego ojca jest dość brutalne czyż nie?
Chociaż patrząc z perspektywy czasu to musiało się kiedyś tak skończyć, n byłam/byłem w stanie tego znieść. To jak na mnie patrzył mnie obrzydzało, a jego czyny doprowadzały do furii. Nikt z wioski nie wie jak naprawdę wyglądało nasze życie na co dzień, ojca mieli za dobrego i zdolnego shinobi, siostrę za równie silną co ojciec, lecz bardzo kobiecą i atrakcyjną no do puki nie umarła, a mnie za jedną/jednego z najsilniejszych kunoichi/shinobi swoich czasów. Wszystko się zaczęło jak byłam/byłem jeszcze mała/mały, konkretniej od śmierci matki. Ojciec zaczą się upijać a do domu wracał żebyśmy wiedziały/wiedzieli że jeszcze dycha, jego życie było mi od dłuższego czasu obojętne. Dla tego to ja go zabiłam/zabiłem, moja siostra nie była w stanie jak o tym ostatnio rozmawiałyśmy zdecydowała się to zrobić. I pomimo tego że jej śmierć zostawała zawsze utajniana abym nie mogła/mógł dowiedzieć się kto to zrobił, ja byłam pewna/byłem pewny że to był on. Dzisiaj wrócił wyjątkowo wcześnie i o dziwo nie był pijany, wiedziałam/wiedziałem że coś jest nie tak, był bardzo zdenerwowany gdy mnie zobaczył nie wiedziałam/wiedziałem o co mu chodzi, zaczęliśmy się kłócić a o co? Otóż miał do mnie problem czemu jeszcze żyje bo przecież mnie zabił haha. Najwidoczniej pomylił mnie z siostrą ale dla niego nie robiło to większej różnicy, zaatakował mnie.
Odpierałam/odpierałem każdy atak ale zaczęło się to robić uciążliwe, jednak kiedy poruszył temat matki coś we mnie drgnęło. Byłam/byłem uważana/uważany za osobę bez emocji ale wtedy coś poczułam/poczułem, to gniew z małą nutką chęci wpierdolenia temu skurwielowi. Przestałam/przestałem nad sobą panować i pokazałam/pokazałem więcej swoich umiejętności, byłam/byłem od niego dużo silniejsza/silniejszy więc wynik był przesądzony z góry. Ale ze względu na to że jest znaną twarzą w konosze nie miałam/miałem za dużo czasu na spakowanie rzeczy, wzięłam/wziąłem ze sb tylko mapę, parę ubrań na inną pogodę i prowiant na około tydzień. Prowiant mi się powoli kończył ale ANBU n miało już szans mnie wytropić, jestem bardzo szybką/szybkim kunoichi/shinobi więc nie musiałam/musiałem się przejmować że mam ich na ogonie, chociaż wiadomo lepiej dmuchać na zimne, więc stale się przemieszczałam/przemieszczałem nie zatrzymując na dłużej niż 3 dni w żadnej z wiosek.
Doszły do mnie słuchy że akatsuki krąży w okolicy ale nie miałam/miałem się czego obawiać, z przyjemnością powalczyłabym/powalczyłbym z kimś na podobnym poziomie do mnie.
Z zamyśleń wyrwał mnie odgłos łamania gałęzi, około 10m ode mnie. Obejrzałam/obejrzałem się za siebie ale nic nie zauważyłam/zauważyłem, lecz dopiero teraz zwróciłam/zwróciłem uwagę na swój stan. Nie miałam/miałem czucia w żadnej kończynie więc nawet jakbym miała/miał walczyć to bym nie dała/dał rady. Nagle poczułam/poczułem mocny ból w okolicach skroni i zapadła ciemność przed moimi oczami.
-kurwa-Cicho zaklnęłam/zaklnąłem
Nagle poczułam/poczułem jak coś ciepłego bierze mnie na ręce i kieruje się w stronę wschodu. Potem straciłam/straciłem przytomność
|Drugie spotkanie|
Kiedy odzyskałam/odzyskałem przytomność, poczułam/poczułem fale ciepła zaczęłam/zacząłem się cieszyć że już nie marznę i mogę w spokoju poruszać kończynami. Jednak po chwili uświadomiłam/uświadomiłem sobie że ktoś mnie tu musiał zabrać a jeżeli to ANBU i czeka mnie teraz wyrok śmierci za zabicie tego zwyrola, to nie ma się z czego cieszyć. Nie otwierając oczu starałam/starałem zapoznać się z miejscem w którym się teraz znajduję, wyczułam/wyczułem dużo różnych chakr, jedna z nich szła właśnie w kierunku pomieszczenia w którym się znajdowałam/znajdowałem. Była dość groźna ale nie wydawała się jakby chciała mi zrobić krzywdę, jedyne co mi teraz zostało to czekać aż ta osoba wejdzie i dowiedzieć się czego ode mnie chcą.
![](https://img.wattpad.com/cover/333744306-288-k587864.jpg)
CZYTASZ
scenariusze akatsuki
FanfictionPojawią się tu scenariusze, z członkami akastuki. Każdy rozdział będzie poświęcony, jednemu z członków tej organizacji. Zapraszam do czytania!