Bóg śmierci Seba

Przedstawienie

Hejo mam na imię Sebastian , niektórzy nazywają mnie Seba,SEETTI albo co niedawno się stało czyli bóg śmierci zastanawia was jak to się stało że się stałem bogiem śmierci? no to przed tym jeszcze opowiem wam jak to się wygląda w naszym świecie ludzie odkryli bóstwa i na początku ci bogowie nie byli przyjaźnie nastawieni ale pewnego dnia jak zobaczyli dokładnie jak ich wychwalamy i czcimy to uznali że nie będą wrogo nastawieni do ludzi którzy ich wychwalają i bogowie się podzielili na trzy grupy

Pierwsza grupa była do nas nastawiona pozytywnie pomagali nam i nie chcieli nas zabijać za to że pospolity człowiek odkrył życie boskie.

Druga grupa była za to do nas nastawienia wrogo uważała że to zniewaga boska że pospolity człowiek znalazł istnienie boskie wiec starają się utrudniać życie ludzi i jak widzą że jakiś bóg pomaga nam ludziom to go starali zabić.

Trzecia grupa była neutralna do nas czyli mieli wyjebane na nas i nadal wykonywali swoje zadanie.

wiec jak już wiecie jak to wyglądało to opowiem wam jak to się stało że stałem się bogiem śmierci, pewnego dnia zauważyłem pewnego boga który siedział na łące gdzie często siedziałem ponieważ ponieważ była tam cisza i często były tam spokojne zwierzęta (króliki itp) i nagle zobaczyłem "człowieka" ( tak mi się zdawało) w czarnych ubraniach i z kosą  poszedłem do niego się zapytać co tu robi śmierć odpowiedziała że przyszedł tu odpocząć od pracy chwilowo i czeka też na pewnego nie szczęśliwca , po czym zadał mi pytanie "po co żyć jak i tak wszyscy umrzemy" odpowiedziałem że życia nie da się opisać i że tak naprawdę życie nie ma celu w 100% po czym śmierć pokazał kim jest i się przedstawił , rozmawialiśmy tak o życiu aż nagle śmierć powiedział że praca go wzywa po czym zniknął dopiero po jego zniknięciu zrozumiałem że gdy mówił o pewnym nie szczęśliwcu to chodziło o osobę która umarła , po tamtym spotkaniu z śmiercią zacząłem częściej chodzić na tą łąkę , tak czasem się z nim spotykałem i rozmawialiśmy o życiu i śmierci opowiedział mi o bagach i w tamtym czasie było ich 13 :
-Bóg życia (neutralny)
-Bóg śmierci (neutralny/pozytywny)
-Bóg czasu (negatywnie)
-Bóg kreacji (pozytywnie)
-Bóg zniszczenia (negatywnie)
-Bóg mórz (negatywnie)
-Bóg pogody (pozytywnie)
-Bóg piekieł (negatywnie)
-Bóg pokusy (negatywnie)
-Bóg nieba (negatywnie)
-Bogini Miłości (neutralny)
-Bóg wojny (negatywnie)
-Bogini zwycięstwa (neutralna)

Opowiadał mi również który z bogów jest tych "najsilniejsi" ale to bedzie opowieść na kiedy indziej , pewnego dnia przyszli trzech bogów wojny , zniszczenia , czasu. Zaczęło sie od "pokojowej" rozmowy aż w pewnym momencie bóg wojny zaatakował Boga śmierci nie miał szans praktycznie przez to że Bóg wojny miał idealne taktyki wojenne i przez to Bóg śmierci zmarł przez to że byłem pod jego okiem i treningiem to się stałem jego następcą i właśnie po jego śmierci stałem się bogiem śmierci w wieku 19 lat 

po 4 latach nauki bycia bogiem stałem się trochę lepszym bogiem w ciele człowiecym (tak dla sprostowania człowiek boga zabić nie może ale bóg boga może)