Rozdział 1

43 1 3
                                    

Pov: Miłosz
Wstałem jak zawsze spóźniony do szkoły, ubrałem się w co szafa wysrała i bez patrzenia w lustro wyszedłem z domu, oczywiście nie biorąc ze sobą śniadania. Idąc do szkoły słuchałem mojej ulubionej
piosenki „Zachód na blokach". Wsiadłem do autobusu nr. 13, bo akurat jechał. Zauważyłem wtedy chłopaka, który nie zdążył wsiąść. Wydawał mi się dziwnie ciekawy. 
                                ****
Wszedłem do szkoły spóźniony już na 2 lekcje j jak zawsze usiadłem w ostatniej ławce przy oknie, przede mną siedzieli już moi psiapsi- Kopyt i Mateusz.

Pov: Sebastian
Obudziłem się już spóźniony do szkoły
-No super, już na pewno nie zdążę na 1 lekcję- pomyślałem. Wstałem szybko i podszedłem do szafy po potrzebne mi rzeczy, później poszedłem ogarnąć się do łazienki. Nie mogłem patrzeć na siebie w lustrze, nienawidziłem tego jak wyglądam. Przebrałem się szybko i zbiegłem po schodach do kuchni, zabrałem coś do jedzenia, ubrałem buty i wyszedłem z domu, kierowałem się powoli w stronę przystanku, kiedy zobaczyłem, że mój autobus właśnie odjeżdża, biegłem chwile za nim ale szybko się poddałem.
                                 ****
Wszedłem do sali, a pani mnie przedstawiła   i powiedziała żebym powiedział coś o sobie. Bardzo stresowały mnie takie rzeczy, nigdy nie wiedziałem co mam powiedzieć w takich momentach. Zastanowiłem się chwile i z przerażeniem w głosie przedstawiłem się po raz drugi,
-jestem Seba...no lubię czytać komiksy i dinozaury i...
W tym momencie, ktoś w ostatniej ławce się zaśmiał, co jeszcze bardziej mnie zestresowało
-no... i lubię jeszcze koty
-Dobrze, usiądź proszę- powiedziała pani z lekkim uśmiechem. Usiadłem w ostatniej ławce obok dość postawnego blond piegusa, wydawał się dość miły.
Jeszcze wtedy nie wiedziałem jak bardzo się myliłem...

———————
od autorek ☺️
Hejka to nasza pierwsza książka, mamy nadzieję, że wam się spodoba.
Ps: wiemy, że trochę cringe

Twoje błękitne oczy// Miłostian Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz