*Po skończonych zajęciach udałem się do swojego auta. Tak to ja jedno z tych bananowych dzieci które dostają na 16 urodziny auto nienawidziłem tego no ale co takie życie miałem. Nie jaden z was pewnie mi zazdrości czytając to uwierzcie nie macie czego 💀. Mój ojciec znęcał się nade mną a matka by na to wszystko pozwala. Zanim się skapnąłem to byłem pod domem*
-hej mamo!- krzyknąłem
-jak ci poszedł sprawdzian!!-wrzeszczy na mnie
-dobrze naprawdę-odpowiadam spokojnie
-tak? A co dostaniesz??
-napewno piątkę- odpowiadam spokojnie
-okej to idź zjedz obiad bo potem przychodzą na kolację do taty jacyś koledzy z pracy więc musisz być.- mówi
-mamo ale ja dzisiaj mam przecież korki z tą dziewczyną.- tłumacze
-to powiesz jej że dzisiaj nie możesz-krzyczy
-ale mamo ona ma jutro ważny test i chciała go powtórzyć-odpowiadam
-jest 14:00 oni gdzieś przyjadą o 18:00 więc ściągnij ją do nas do domu na to nie wiem półtora godziny ją naucz!-rozkazuje
-dobra dobra - tłumacze
"Do zuzka"
-hej hej bo nie mogę mieć później zajęć a wiem że ci zależy to jak możesz przyjdź do mnie tak za 15 minut.
"Od zuzki"
-dobra już idę!
"Do zuzki"
-czekam
*Zuzia to jedna z dziewczyn którym pomagam w nauce ale ją wyjątkowo lubię naprawdę jest urocza i taka słodka jest młodsza ale nie dużo może ja sobie tak to tłumacze ma tylko 15 ja z kolei 17 ale..*15 minut później*
*uslyszłem pukanie do drzwi wiedziałem że to zuzia beż zastanowienie otworzyłem dzwi.
Hejka-mówie
Hej-odpowiedziala dziewczyna
-chodz do mnie to szybko to ogarniemy nie mam dziś zbyt dużo czasu-mówię
-jasne-odpowiada
Usiedliśmy przy biurku
-to od czego zaczynamy-zagaduje
-musimy powtórzyć gramaturę francuska-informuje dziewczyna
-okej to dawaj- zagaduje*uczyliśmy się z godzinę gdy zeszliśmy na inny temat*
Nie rozumiem jak to jest ze żadna dziewczyna nie zajęła jeszcze twojego serca-zagaduje dziewczyna
Trochę dziwne za zadaje takie pytania ale fakt od pierwszej klasy nie weszłam w żaden zawiązek po tym jak Emilia mnie zdradziła z moim przyjacielem.
no jakoś tak wyszło-rzucam nieśmiało
zuzia chyba próbowała zagadać do mnie lecz nie sądzę by wyszło coś pomiędzy nami
Aż w końcu zaproponowała
może pójdziemy do kina w sobotę-proponuje dziewczyna
jeśli będę miał czas to chętnie-mówię
Chyba chłopak powinien pytać o takie rzeczy-rzucam skrępowany
No chyba tak ale czasem i dziewczyna musi podjąć te ryzyko-informuje zuzia
Niedługo później dziewczyna poszła.* przyszli znajomi ojca jakiś nudna i długa kolacja. Lecz ja po zjedzeniu odrazu poszlem do pokoju.
Wyszli przed 21 już myślałem że tu zamieszkają hah**musiałem się jeszcze pouczyć bo w czwartek mam poprawkę z chemii tak poprawiam 4 na 5 moja matka jest pojebana ale tak bywa w tych "idealnych" domach.
Drogie szmaty piękny duży dom wpływowi dobrze zarabiający rodzice i inne bzdety każdy marzy o tym życiu lecz gdy to wszytko przerasta zastanowią się czy się nie zajebać tak jak ja.
Chodze do psychologa w każdą niedzielę bo wtedy mam wmiare dużo czasu wolnego mam depresję stwierdzona i biorę leki. Mam 17 lat i piłem tylko raz alkochol na kolacji z ważnymi znajomymi ojca i był to jakiś szampan.**przed 23 zasnąłem. Towarzyszące mi myśli o sobotnim pójściu do kina z zuzia nie dawały mi spokoju to będzie moje pierwsze spotkanie z dziewczyną od 2 lat...
Przez sytuację z pierwszej klasy nie umiem zaufać żadnej dziewczynie a tym bardziej jej pokochać.*