*Plastuś stoi zdziwiony z otwartą buzią jak by zaraz miał komuś loda zrobić *
Byczek:Adrianiusiu coś się stało
Plastuś:n-ni-nie nic
Byczek:przecież widzę co się dzieje czym się martwisz
P:b-bo czarny z 4 a zrobił loda zielonemu gejowi z 5e
B:🤯🤯🤯 tak bezemnie
P:zdradzasz mnie
B:tak
*Plastuś idzie do domu*
*W domu plastusia*
*Plastuś się tnie*
*Plastuś wychodzi z domu*
*Plastuś idzie na most*
*Dzwoni byczek*
*Plastuś odbiera*
B:przepraszam chcę być z tobą na zawsze i bardzo cię kocham podobasz mi się od 1 klasy i chcę być z tobą już na zawsze
P:e..ja....ty mi się też podobaszKoniec
Dziękuję za przeczytanie