*Plastuś wypił więcej niż wujek Wiesiek na imprezie*
P:jeszcze jeden i jeszcze raz
B:nie zadużo
P:spierdalaj stara kurwo
*Byczek płacze*
P:no chodź nie płacz
B:kurwa nie gwałć mnie
P:masz małego
*Byczek płacze jeszcze bardziej*
???:za prawdę nie można się obrażać
*Byczek idzie do kibla i pije Domestos*
*Byczek umiera*
~następny tydzień~
P:kochanie ty nie zdechles
B: zmartwychwstałem
P:aha
Przepraszam
B:wybaczam ciKoniec