Od ostatnich wydarzeń minął miesiąc.
Ronaldo zdąrzył się już wyprowadzić a ja zostałęm sam ze sprzątaczką i autami za ponad 100mln.
Mocno przeżywałem spotkanie które nie wypaliło. Zadzwoniłem do osoby której rady były nie zastąpione i kazałem przyjechać. Może on pomoże mi to naprawić?
Kylian miał przyjechać o 22:00 a była 21:37. Na poczekaniu postanowiłem siąść na sofie i otworzyć ig. To była bardzo zła decyzja...
Pierwsze co zobaczyłem to wiadomości od 12 latek a drugie to- POST CHLOE! I STORY!
Zapomniałem powiedzieć, że z Chloe po naszym spotkaniu już więcej nie pisałem bo w tedy Ronaldo wrzucił mi telefon do kibla i był długo w naprawie. (uwalony srakom)
@chloemartinez: Zaraz meczyk! Dajcie znać czy będziecie.
200com 10 000like
relacja @chloemartinez --->
No nie przecież widzę, że to kylian. Zaraz ma przyjechać. Wyjaśnimy sobie co nieco.
22:00
Kylian wyszedł z samochodu i zaczął rozmowe a ja stałem w drzwiach udając uśmiech.
- Siema Ney, co z tobą?
Podszedł do mnie uściskać rękę.
- Fatalnie się czuje tak szczerze. Wejdź, pogadamy w środku.
Kyky zdjął buty i usiadł na sofie.
- Musimy porozmawiać Kylian.
- Spoko o co chodzi?
- Znasz może taką dziewczynę jak Chloe Martinez?
- Tak, to moja koleżanka. Skąd ty ją znasz??
Z DUPY PIZDOKLESZCZU. To chciałem mu powiedzieć w tej chwili ale się powstrzymałem.
- Poznaliśmy się miesiąc temu i nawet byliśmy na randce ale to skomplikowane.
- A faktycznie mówiła coś o jakimś piłkarzu. Kurde nie wiedziałem, że to ty.
- Widziałem relację kylian. Powiedz prawdę.
- Dobra Neymar zasługujesz na wyjaśnienia. Pewnego dnia po treningu przyszła do mnie jakaś dziewczyna, przedstawiła się i powiedziała, że cię szuka. Ale mnie tak cisła sraka, że nie mogłem już dłużej gadać więc dałem jej mój nr tel i uciekłem w krzaki. Po kilku tygodniach do mnie zadzwoniła się o ciebie wypytać. Nie chciałem ci robić problemów bo myślałem, że to jakaś random laska ale ona tak bardzo nalegała... Opowiedziała mi swój plan. Polegał on na tym żeby zwrócić twoją uwagę postami na ig czy realcjami. Liczyła, że się odezwiesz bo wielokrotnie dzwoniła ale się poddała.
- Pieprzony RONALDOOOO! Przez niego miałem telefon w naprawie i nie widziałem tych wiad.
- Neymar zadzwoń do niej...nie pożałujesz. A ja muszę już lecieć na nocowanie u messiego hihihigiighihi
- Baw się dobrze.
Spotkanie z kyky mnie oświeciło. Dzwonię.
CZYTASZ
OH NEYMAR...
RomanceOpowieść przedstawia losy neymara, uwielbianego przez miliony dziewczyn na całym świecie pilłkarza.