Czarek pov.
Wchodząc na rozpoczęcie roku szkolnego do nowej, a zarazem pierwszej szkoły w jakiej nauczałem, zobaczyłem jego. Co prawda miał zwykłe brązowe oczy, i był ubrany w całkiem zwyczajny garnitur i koszule, coś mnie do niego ciągnęło. Gdy tylko go zobaczyłem, miałem ochotę zrzucić z palca serdecznego, pobłyskującą na nim obrączkę.
Zauważając że się mu przyglądam, spojrzał w moją stronę i serdecznie się uśmiechnął. Przeprosił swoją rozmówczynie, równocześnie ruszając w moją stronę. Zacisnąłem w dłoni pasek od torby którą zawsze mam na sobie.
-Cześć- przywitał się, dalej nie przestając się uśmiechać -Jestem Karol, a ty to pewnie Czarek, mam rację?- wyciągnął swą prawą dłoń w moją stronę z zamiarem poprawnego przywitania się.
-Tak, cześć- przywitałem się, zaprzestając zaciskać dłoń na pasku. Odwzajemniłem jego uśmiech po chwili obserwacji jego twarzy z bliska.
-Oprowadzić cię trochę przed rozpoczęciem?- zapytał miło i puścił moją dłoń.
-Jeśli nie będzie to problemem- Przeczesałem palcami moje już lekko zbyt długie włosy, i pokazałem Karolowi aby prowadził.
~Time Skip~
-I to jest sala w której będziesz uczył- otworzył przede mną drzwi do Sali z numerem 5. Wyglądała całkiem zwyczajnie. Była zwykłą salą lekcyjną połączoną z salą informatyczną.
-Dziękuje. Za wszystko- Uśmiechnąłem się odwracając się w jego stronę, i spoglądając w jego piękne brązowe oczy. Mimo że były całkiem zwykłe, to miały w sobie coś niezwykłego.
-Widzę że oprowadziłeś już Pana Cezarego- Do Sali weszła niska blondynka, jak i również dyrektorka tej placówki. Uśmiechnęła się patrząc wprost na mnie i na Karola. -Mógłbyś przyjść do mojego gabinetu podpisać kilka papierów?-zapytała retorycznie, na co kiwnąłem głową i żegnając się z Karolem, wyszedłem z Sali.
W gabinecie dyrektorki, podpisałem pozostałe papiery i ruszyłem szybkim krokiem na rozpoczęcie które odbywało się na zewnątrz. Usiadłem razem z innymi nauczycielami i zapoznając się z nimi czekałem na przyjście wszystkich uczniów, razem z ich rodzicami.
CZYTASZ
Unknown
RomanceOpowieść o dwóch zwyczajnych nauczycielach. Jeden uczy wf-u, a drugi angielskiego. Lecz czy dla siebie są tylko zwykłymi nauczycielami? (bazowane na nauczycielach z mojej szkoły)