Maja
- WSTAŁEM JAK CODZIEŃ RANO I SIE OKAZAŁO ŻE ŚWIAT POJEBAŁO
- DZWONIĄ TELEFONY U MNIE NA CHACIE I DZWONIĄ TELEFONY MOIM ZIOMALĄ
- Kocham jego koncerty- krzyknęłam do przyjaciółki po tym jak dokończyła tekst piosenki.
- mogę umierać na jego koncertach!-pisnęła. Podszedł no nas mój brat. Tadek. I przytulił dziewczynę. Nadal nie rozumiem jak mój brat z najlepszą przyjaciółką. Ale wspieram ich w tym.
____
Już na koniec koncertu ludzie zaczęli wychodzić lecz odezwał się Mata.
- dziękuję wam za kolejny zajebisty koncert! I chcę też podziękować moim przyjaciołom za to że ze mną byli, są i będą!- nagle na scenę wszedł Tadek z Martyna, Wyguś, Adam i Szczepano. Mata po kolei przytulił ich wszystkich i zaczął coś mówić, albo przemawiać. Mniejsza. Podeszłam do "DJ" i napiłam się wody.
-Koncert udany?
-Myślę że taaak.
Nagle podszedł do mnie Tadek, złapał mnie za nadgarstek i podbiegł ze mną do Maty i innych.
-Chciałbym również podziękować mojej nowej znajomej, za to że od początku pomaga nam w nowym utworze.- Chłopiec mnie przytulił. Był spocony, fuu...
-dziękuje- wyszeptałam i przytuliłam chłopaka.
--------
Po koncercie pojechaliśmy wszyscy do mnie i Tadiego.
-Stary ona ci w czymś pomaga? W jakim nowym utworze- zagadał mój brat Michała i lekko parsknał śmiechem.
- Niespodzianka- Michał zapalił skręta. I zaczął rozmawiać z innymi. Ja poszłam na górę do siebie widząc jak inni odlatują po pół godzinach. Weszłam do pokoju, zamknęłam za sobą drzwi i skierowałam się do łazienki. Tam się umyłam, ogarnęłam twarz i ubrałam na siebie czarną koronkową piżamę. Nagle usłyszałam jak drzwi do mojego pokoju się otwierają...
-tak?- odwróciłam się a w drzwiach stał Michał.
-mogę się położyć?-znam go długo więc od razu mu pozwoliłam, widząc w jakim stanie jest. Chłopak rzucił się na łóżko i odpływał.
Ja natomiast zeszłam na dół, lecz tam nikogo nie zauważyłam. Pewnie wszyscy śpią już czy coś. Napiłam się wody i wchodziłam po schodach na górę, ostrożnie by nikogo nie obudzić. Nagle usłyszałam huk który dobiegał z mojego pokoju. Jak najszybciej pobiegłam i zobaczyłam Michała, który leżał na podłodze.-pom po pom pi bomp- chłopak mówił jakieś niewyraźne słowa.
-co?
-pomóż.- podeszłam do niego i pomogłam mu wstać położył się do łóżka ze strony ściany, a ja położyłam się obok. Okryłam go kołdra, tak samo jak i siebie. Zamknęłam oczy i zasypiałam. Lecz od razu otworzyłam oczy szeroko, ponieważ się wystraszyłam jak chłopak mnie przytulił. Po kilku minutach leżeliśmy wtuleni w siebie a chłopak już spał. Odłożyłam telefon, wróciłam do chłopaka i odpłynęłam w krainę Morfeusza czy kogoś tam.
CZYTASZ
Kolega mojego brata.
Romance-Przelizałeś się z moją siostrą?! -nie tylko... ____________________________________________ Wszystko zaczęło się od poznania Mai z Michałem przez Tadka. Maja ma 20lat. Tadek to jej starszy o 3 lata brat. W tej książkę pojawi się także Martyna, któr...