Szybkim krokiem przemierzałam białe korytarze głównej siedziby shinigami. W rękach miałam teczki i setki notatek, od ostatniego roku załatwiałam egzaminy na papierze. Moje okulary lśniły w świetle słońca moje brązowe włosy z ciemno czerwonymi końcówkami zaplecione w dwa luźne warkocze obijały mi się o piersi. W pośpiechu przeglądałam ostatnie notatki do również ostatniego egzaminu na papierze. W głowie miałam dwie myśli- za dwa tygodnie egzamin praktyczny i NA NIKOGO NIE WPADNIJ- chwilę później siedziałam na podłodze bez okularów i z notatkami w rozsypce.
Przede mną stał blondyn w moim wieku myślałam, że to jakiś starszy shinigami który pofadyguje pod nosem i odejdzie, jednak ten blondyn podał mi rękę i pomógł pozbierać notatki.
- Najmocniej przepraszam!... - wręcz wykrzyczałam gdy już stałam na nogach - poprostu śpieszę się na ostatni egzamin i...i
- Już dobrze nic się nie stało też się śpiesze. - uśmiechnął się do mnie i spojrzał na zegarek - Najmocniej cię przepraszam za 5 minut mam egzamin. - oddał mi resztę notatek i wbiegł gdzieś do jakieś sali. Ja również wbiegłam do sali egzaminacyjnej.
CZYTASZ
Ja bogiem śmierci?
ActionCzy ja śnię? Pewnie tak. Obudziłam się w lesie, a nade mną wisiła już ścięta lina. Czy ja?... Nie to nie możliwe. Leżałam przed dość wysokim i poważnym mężczyzną. Kim jesteś? Kim ja jestem? ‼️Za wszelkie błędy interpunkcyjne i ortograficzne najmocni...