ogl piszę to na spontanie więc nie bedzie raczej długie i sensu tez nie bedzie mialo (jak cos ja nie robie znakow typu ó,ż itp i nie robie tez interpunkcji innej niz kropki <3)
Tego dnia Klee wstała o 4 rano kiedy cały Mondstand jeszcze spał gdyż była sobota. Klee postanowiła wkurzyć Jean tak mocno by ta gonila ja przez caly teyvat zgodnie z planem zakradła się do laboratorium Albedo i ukradła losową fiolkę gdyz nie wiedziala co one znacza jedyne co pamietala to to ze zolte prowoduja wybuchy, fioletowe potrafia zapobiec wybuchom, a zielone dodaja dodatkowe zdolnosci fizyczne wiec Klee jak to maly elf wziela 1 zielona i 3 zolte. podeszla do hq i zauwazyla ze Jean jest juz w srodku wiec krzyknela do niej "Klee znalazla interesujace fiolki w laboratrium Albedo. Klee bedzie pila zielona i wyleje zolta:}". Kiedy Jean zobaczyła Klee zlapala sie za glowe i wyszeptala "Z tym dzieckiem to same problemy" i pobiegła sprintem. Jedyny problem byl taki ze Klee byla troche mlodsza i sprawniejsz wiec miala przewage a na dodatek wypila zielona fiolke i biegla z predkoscia 110 km/h. Jean jednak pomyslala i uzyla teleport waipoint idealnie trafila bo zaraz potem Klee zjawila sie biegnac jak szalona gdy zobaczyla Jean zawrocila i pobiegla spowrotem do Mondstand. Jean sie tego spodziewala wiec tepnela sie przed Mondstand . Maly elf tym razem lepiej to przemyslal i jak tylko Jean zniknela Klee pobiegla do Nahidy po pomoc. Nahida zdecydowala sie pomoc i ukryla Klee w tajnym miejscu w Sumeru gdzie tylko Nahida mogla wejsc. Po paru minutach Jean dowiedziala sie o planach Klee i wyslala prawie wszystkich knights of favonious by poszukali Klee w Sumeru Lisa jako jedyna pomyslala i spytala Nahidy. Nahida powiedziala ze wie gdzie jest Klee ale nie maja jak tam wejsc. Lisa przekazala informacje do Jean na co ta sie zdenerwowala i powiedziala Lisie zeby spytala sie chociaz na ktorej czesci Sumeru Lisa tak zrobila i dowiedziala sie tylko tyle ze jest ona w miare pomiedzy. Lisa juz miala isc lecz Nahida ja zatrzymala Nahida spytala sie Lisy po co jej szukaja Lisa natychmiast odpowiedziala o calej aferze a Nahida im powiedziala tylko to ze ta zielona fiolka dziala tylko przez 1,5 godz a ze minelo juz 1,15 godz to oznaczalo ze za 15 min Klee bedzie troche wolniejsza. Klee sie znudzilo i wyszla z kryjowki. dzieki czemu Bennettowi poraz 1 raz sie poszczescilo bo akurat tam byl zlapal ja i krzyczal ze ja ma. Po 2 min nadbiegla Jean cala zdyszana jak sie okazalo na szczescie fiolka przestala dzialac. Byli juz w polowie drogi gdy napotkali bande hilichurow Jean nie dala zbytnio rady walczyc gdyz dalej miala spiaca Klee na rekach. przez krzyki hilichurow i bennetta Klee obudzila sie i jedyne co zdazyla zrobic przed odbiegnieciem Jean z pola walki to rzucila Bennettowi zolta fiolke Bennett zlapal ja i krzyknal do wszystki zeby sie odsuneli na jakies 20 m jak wszyscy sie w miare odsuneli Bennett wyrzucil fiolke ta sie rozbila i wybuchla zabijajac przy tym wszystkich hilichurow. wszyscy cali i zdrowi wrocili do Mondstand i postanowili zrobi zebranie. godzine potem wszyscy zebrali sie w hq i ustalili ze Klee poniesie kare za uciekanie ale przez to ze pomogla w walce to kara sie skroci o polowe weic klee musiala przesiedziec sam w pokoju przez 3 dni bez przerwy.
------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
w koncu skonczylam jakby co to ta ksiazke pisala Pola 592 slow udalo sie a teraz polecam czekac na kolejny rozdzial bajooo srry ze takie krotkie ale skonczyly mi sie pomysly tak oto zakanczam 1 one shota