Per bakugo
Pozostałe lekcje minęły bardzo szybko
Gdy zadzwonił dzwonek Deku od razu pobiegł do szatni , przebrał się i szybkim krokiem udał się do wyjścia ze szkoły
Po drodze jednak wypadł mu jakiś zeszycik zatytułowany "PAMIĘTNIK IZUKU MIDORIYA-> DEKU " stwierdziłem , że muszę mu go oddać .
Biegłem w jego stronę krzycząc żeby chwilę poczekał
- IZUKU - nareszcie udało mi się zwrócić jego uwagę - poczekaj chwilę
Zielonowłosy chłopak wyciągnął z uszu słuchawki
- um..przepraszam nie słyszałem .. miałem słuchawki w uszach - zaczął wymachiwać rękami
- nic nie szkodzi tylko następnym razem zasuwaj sobie plecak - powiedziałem i pokazałem na rozsunięty plecak Izuku
- dzięki ..nawet nie wiedziałem , że jest rozsunięty .. zasuwałem go , eh .. - chłopak popatrzył się w bok i od razu ujrzał tam śmiejącego się Monome
- ZOSTAW GO GŁUPKU - krzyknąłem widząc że deku zrobiło się przykro
- PROSZE PROSZE NASZ GŁUPIUTKI DEKU ZNALAZŁ SOBIE OCHRONIARZA - krzyknął drwiąco
- daruj sobie Monoma, cały czas mi próbujesz niszczyć życie - powiedział deku i podszedł bliżej Monomy
- taka już moja rola , a twoją rolą jest bycie moją ofiarą - powiedział na co zielonowłosy chłopak nie wytrzymał swoich nerwów i uderzył Monome w twarz
- może następnym razem nie właz mi w drogę - krzyknął i wolnym krokiem zmierzył ku wyjściu
-Zaczekaj - krzyknąłem widział że jakaś kartka wyleciała mu z pamiętnika - masz talent do gubienia rzeczy - zaśmiałem się cicho i podniosłem kartkę z ziemi
To co na niej było bardzo mnie zdziwiło
Był to mój rysunek i jakieś notatki o bohaterstwie
- masz też ogromny talent do rysowania - powiedziałem
- d-dziękuję - wziął kartkę i chciał już uciec ale ja złapałem go za rękę
- słuchaj wydajesz się być całkiem spoko - powiedziałem - może chcesz iść na jakieś ciacho i herbatkę , znam świetne miejsce niedaleko stąd
- ja .. chciałbym ale nie mam pienięd- nie pozwoliłem mu dokończyć
- ja stawiam - powiedziałem i złapałem go za rękę
- to miłe ale nie chcę naciągać cię na duże koszty- powiedział
- zwariowałeś ? Trzeba jakoś uczcić to ,że znalazłem prawdziwego przyjaciela który nie leci tylko na pieniądze i nie jest jak wszyscy ..wiesz nigdy nie miałem prawdziwych przyjaciół ..wszystkie dziewczyny zaglądały mi tylko do kieszeni ..więc ciężko było znaleźć sobie chociaż jedną przyjaciółkę ..aż tu nagle znalazłem ciebie ..mam nadzieję że zechcesz zostać moim przyjacielem- mówiąc to uśmiechnąłem się do niego przyjaźnie
- chcesz się przyjaźnić z takim biedakiem jak ja .. nie mam zbyt dużo pieniędzy ani- zaczął ale nie dane mu było dokończyć
- mi na tym nie zależy .. mi zależy na znajomych którzy wcale nie muszą mieć dużo pieniędzy ale którzy nie będą moimi przyjaciółmi tylko dla pieniędzy .. to jak z tym ciachem i herbatą ? - zapytałem
- ja .. mogę iść ..obiecuję jutro oddać pieniądze co do grosza - powiedział znów wymachując rękami
- nie musisz - powiedziałem i wraz z deku udałem się do mojej ulubionej kawiarni gdzie często przychodziłem po szkole
![](https://img.wattpad.com/cover/338857854-288-k851194.jpg)