Jak się wszystko zaczęło
Gdy byłam dzieckiem byłam ukochaną córką moich rodziców niestety wszystko się zaczęło zmieniać gdy dorastałam. Ciągłe kłotnie z rodzicami, przepłakane noce, nowe rany na udach kostkach czy dłoniach. Byłam wykończona tym, że nikt nie potrafił wysłuchać o moich problemach, zawsze gdy opowiadałam o nich Mary (mojej rodzicielce) niestety zawsze byłam olewana, krzyczała po mnie, ona sama prowokowała kłótnie, które później i tak zmieniała tak aby ona wyszła na poszkodowaną i to ja lądowałam w moim pokoju z zamkniętymi drzwiami głośną muzyką w słuchawkach oraz żyletką w ręce płacząc przez to, jak ci ludzie mnie niszczą.Gdy w moim życiu doszłam do takiego momentu, że nie starałam się już rozmawiać z moją mamą a gdy do tego dochodziło potrafiłam opanować emocje i starać się nie wyżywać na sobie po tej rozmowie wiedziałam, że jestem już zniszczona od środka. Nie mogłam się poddać miałam kochanych znajomych, którzy jako jedyni potrafili mi pomóc i chcieli to zrobić dla mojego dobra abym się czuła jak najlepiej.
Ciągłe kłotnie z rodzicami to nie był jedyny problem w moim życiu. W szkole byłam normalną osobą lecz niestety nie dla jednej osoby Liama Jonesa był to mój jeden z powodów dla których nie chciałam chodzić do szkoły, ciągłe wyzwiska, które kierował do mnie, jego podłe zachowanie, które z dnia na dzień wydawało mi się, że jest coraz gorsze. On nie miał żadnego powodu aby się tak na mnie wyżywać ponieważ nic złego mu nie zrobiłam.
Zapomniałam się przedstawić jestem Lilith Smith i to wam chcę opowiedzieć trochę o moim jakże super życiu.
CZYTASZ
They're hostile to me
Teen Fiction„Może w końcu byś ugryzła się w język zanim coś powiesz!" To zazwyczaj słyszałam gdy chciałam porozmawiać z rodzicami o moich problemach