Cole: Moje Ciało to świątynia
Jay: Ta, a ja jestem Pierwszym Mistrzem Spinjitzu
Cole: Masz jakiś problem?
Jay: Tylko taki, że został ostatni kawałek ciasta a ja nie mam już miejsca
Cole: Nie... próbuj... mnie.... zachęcać...
Jay: Zjadłbym bo taki pyszny, wiesz czekoladowy, twój ulubiony. No i ta posypka... szkoda ze ma kto go zjeść
Cole: Jayyyyy!
Jay: Kurcze no zjadłbym, no ale brak miejsca w żołądku. Ostatni kawałek przepysznego ciasta. Taki samotny ten kawałek, nie ma kto go zjeść. Bo ktoś mówi, że jego ciało to "świątynia"
Cole: Nienawidzę cie *sięga po kawałek ciasta*
Jay: Smacznego *niewinny uśmiech*
CZYTASZ
Ninjago Talksy
FanficTalksy z świata Ninjago! Pośmiej się, poczytaj w nocy, komentuj i z uśmiechem na twarzy czytaj te krótkie teksty nawiązujące do Ninjago! Uwaga❗ •W tej książce występują przekleństwa⚠️ • Z góry informuję że najwięcej talksów może być o Jay'u i Nyi (o...