1.

192 5 32
                                    

Jungkook właśnie stał ze swoim gangiem w korytarzu przy szafkach gdy wpadła na niego jakaś dziunia.

- CO TY SOBIE MYŚLISZ PIZDO?! WIESZ KIM JESTEM?! - Krzyknął wkurwiony JK.

- P-p-przepraszam n-nie chciałam... - Powiedziała cichym shy uwu głosem Y/N dyskretnie zerkając na Jeona.

- PIERDOLISZ?! - Wywrzeszczał Jungkook.

- N-naprawdę nie chciałam Jungcock... Zna... - Przerwał jej Kook.

- JUNGCOCK?! NIE POZWALAJ SOBIE DZIWKO! ZA TO ZWYKŁE PRZEPROSINY CHUJA DZADZĄ! - JK złapał dziewczynę za włosy po czym jeb ją o szafkę aż powstało w niej wgniecenie po ogromnym łbie Y/N. Głupia dziewucha spełzła na podłogę i zaczęła ryczeć w niebogłosy.

- Jungkook! Dyrektor idzie! - Krzyknął jeden z członków gangu Jeona po tym jak zobaczył grubasa 2 metry od miejsca zdarzenia.

- KURWA MAREK DOPIERO TERAZ MÓWISZ? - Złapał Kruszwila za koszulkę i pociągnął go szybko za sobą do toalety a reszta gangu pobiegała za nimi by zabarykadować się w kabinie a Y/N dalej ryczała jak zjebana.

Gdy chłopcy dotarli do łazienki zdecydowali się wyskoczyć przez jedno z okien a następnie uciec swoimi szybkimi motorami do domu jednego z nich. Szóstka typów zaczęła pić pierwszy lepszy alkohol i jarać marihuanę aby rozluźnić się po zaistniałym incydencie. Ich spokój jednak nie trwał za długo ponieważ ktoś zadzwonił do drzwi. Taehyung odważył się podejść do drzwi i je otworzyć.

- H-hejka... To ja... Y/N... C-chciałam przeprosić... - Powiedziała nieśmiało uwu dziewczynka.

- JK TWOJA DZIWKA PRZYSZŁA! - Krzyknął V a Jeon zaraz zjawił się pod drzwiami.

- Czas na przeprosiny Y/N. - Zmierzył ją ultra bad wzrokiem przez co dziewczynę przeszedł chłodny nieprzyjemny dreszcz.

- P-przepraszam Jungkook... - Powiedziała cichutko.

- Dla ciebie pan Jeon Jungkook skarbie. - JK warknął gardłowo łapią Y/N za szyję na co ta się zarumieniła.

- P-p-przepraszam panie Jeon Jungkooku... J-ja naprawdę n-nie chciałam. - Z oczu dziewczyny zaczęły wydobywać się łzy.

- No ja myśle, że nie chciałaś. Nie warto ze mną zadzierać karaluchu. - Puścił ją po czym udał się do kuchni. Mężczyzna oparł się o blat i pokazał Y/N palcami znak że ma podejść więc to właśnie zrobiła.

- CO ZROBIMY? PRZEJEDZIEMY JĄ? - Krzyknął podekscytowany sytuacją napierdolony w 3 dupy Suga.

- Ty to kurwa lepiej opuść moją posiadłość póki jeszcze masz nogi. - Odparł Kook.

- P-panie Jeonie... C-czy moje przeprosiny zostały przyjęte...? - Zapytała Y/N na co Jungkook pokręcił przecząco głową po czym chwycił butelkę i łykną trochę whisky. - A-a co w takim razie m-musiałabym zrobić? - Głos dziewczyny zadrżał.

- Rozbieraj się i siadaj tam. - Rozkazał Kook wskazując palcem na kanapę w salonie.

- SŁUCHAM?! - Krzyknęła zburaczała Y/N.

- Nie mów słucham bo cie wyrucham.

- KURWA NARESZCIE SIĘ COŚ DZIEJE! JIMIN SZYKUJ POPCORN! - Wydarł się Suga biegnąc po Jimina.

- Czy.. Czy to k-konieczne Cock? ZNACZY! Panie Jeon Jungkooku? - Spojrzała na niego przerażona.

- A rozjechać cie moim zakurwistym autem? - Zapytał udając się do salonu.

- N-nie..

- No to kurwa chodź tu i rób co ci każe! - Jungkook zaczął się wkurwiać przez co dziewczyna sie wystraszyła i podbiegła tam gdzie jej kazał.

- Rób to co ci kazałem albo cie rozjadę razem z Mareczkiem. - Dziewczyna na te słowa rozebrała sie i usiadła na kanapie.

- Fajne bimbały zaraz będą jeszcze lepsze. - Uśmiechnął się. - Kładź się Y/N a ty Tae wołaj Suge oraz Jimina i przynieś mój sprzęt. - Odparł JK a V zrobił to co kazał.

Po chwili Wszyscy byli w salonie i patrzyli jak Jungkook tatuuje coś na donicach Y/N a ta drze pizde że mało co okien nie wybombi bo jest taka delikatna że nawet wzrok Jeona ją boli.

- Ale show japierdole dajcie mi tego więcej. - Powiedział zafascynowany Suga zajadając popcorn razem z Jiminem, Markiem i V. Po godzinie pracy Jungkook skończył a Y/N podniosła się z kanapy ukazując zgromadzonym napis na cyckach Jungkook to mój daddy uwu.

- JK muszę przyznać że masz talent seksiaku. - Przyznał Jimin zachwycając się dziełem młodszego.

- Ja to wiem chłopcze od urodzenia. - Wymruczał Jeon robiąc zdjęcie tatuażu.

- No dobra dobra ale kiedy ją przyjedziemy? - Zapytał Suga.

- Zaraz to my kurwa ciebie przejedziemy tępoto. - Tae uderzył go w ten pusty łeb a Y/N zemdlała z wrażeń.

Euphoria - Jungkook x y/n Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz