Rozdział 1

5 1 0
                                    

- Maddy list do ciebie!! - krzyknęła mama

- Idę!!!!

Zeszłam na dół. List do mnie? Może mamie się coś pomyliło na pewno na nic nie czekam... Nie to nie może być to, przecież odpowiedzi przychodzą w ciągu roku.

Mama położył list na stole i wyszła na dwór więc mam chwilę prywatności. O MÓJ BOŻE. To jest to. Na kopercie tłustym drukiem pisało.

Maddy Clark
Paryska szkoła tańca le meilleur

Dobra muszę to otworzyć. Wdech. Wydech. Wdech. Wydech. Spokojnie, to tylko list który zadecyduje o twojej przyszłości.
Otworzyłam list w którym pisało:
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Droga Maddy bardzo dziękujemy za Twoje zgłoszenie, jest nam niezmiernie miło że takie talenty chcą się u nas uczyć, jesteś młodą i utalentowaną tancerką. Komisji bardzo się podoba to co robisz i jak się poruszasz. Z przyjemnością mamy zaszczyt ogłosić iś zostałaś przyjęta do naszej placówki.
W sobotę (30.06) będzie możliwość spotkania się z jednym z naszych nauczycieli w Los Angeles o godz. 17.35, jeśli jesteś zainteresowania chodzeniem do naszej szkoły to zapraszamy!! Szczegóły podamy niedługo na e-maila.

Pozdrawiam Alice Dero
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~

Co?! Nie mogę uwierzyć mnie? Chcą mnie? Taką pokrakę? Ale się jaram, muszę pojechać na to spotkanie. Tylko co by tu zrobić żeby moja mama się nie dowiedziała o tym że się zgłosiłam do szkoły tańca.
Dobra mam plan, powiem jej że jadę do koleżanki na noc.

Która to godzina? 14.25?! Za 20 min mam lekcje z tańca. Boże ja jeszcze jestem nie ogarnięta. Dobra pójdę do mamy i powiem że idę na tańce.

- Mamo!!!

- Co tam Kochanie?

- Idę na tańce, nie dzwoń przez najbliższe 2 godz. PAA

- Znowu na te zajęcia - mruknęła pod nosem - PAA

Szybko pobiegłam do pokoju odpowiednio się ubrać i pojechałam na zajęcia.

***18 min później***********

- Ej stara co ty taka wesoła? - zapytała Vic

- Nie uwierzysz co się stało, dostałam się do tej szkoły w Paryżu!!!

- Gratulacje!! Twoja mama wie?

- Nie wie, i nie chcę żeby na razie wiedziała. Dlatego czy pomogłabyś mi w realizacji mojego planu?

- Jakiego?

- 30 czerwca jest spotkanie w Los Angeles z nauczycielem z tej szkoły i muszę iść. Powiedziałabym mojej mamie że idę do ciebie na noc, a tak naprawdę byśmy pojechały razem do Los Angeles, wchodzisz w to?

- Ja? Oczywiście że tak, czyli za tydzień?

- Tak, szczegóły jeszcze dostanę na e-maila

- Przepraszam, czy ja wam nie przeszkadzam - zapytała pani Justyna - Do szpagatu wszyscy!!!

- Przepraszamy - odpowiedziałyśmy w tym samym czasie

Może I pani Justyna jest wredna i bardzo wymagająca, ale wiem że ona po prostu chce żebyśmy tańczyli jak najlepiej i najładniej, dlatego nic nie mówię na jej zachowanie.

***2 godz później***********

- Do zobaczenia Maddy w sobotę

- Pa Vic

To już koniec opublikowanych części.

⏰ Ostatnio Aktualizowane: Apr 28, 2023 ⏰

Dodaj to dzieło do Biblioteki, aby dostawać powiadomienia o nowych częściach!

Will never Give upOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz