Miłość od pierwszego wejrzenia

Wszystko ok..:c

-Kochanie cos nie tak?

-Nie tylko mi troche zimno-skłamałam

Aleks nic nie odpowiedział tylko założył mi swoją bluze gdy jz bylismy w domu zaczal rozmowe

-Wiesz ze mi mozesz wszystko powiedziec

-Wiem

-To dlaczego tego nie robisz rani mnie to ze mi nie ufasz-spojrzałam na niego jego twarz byla powaznana a pozniej byl tam tylko smutek

-Przepraszam..powiedzialam

-nie przepraszaj tylko powiedz co sie dzieje prosze...

-No dobrze

To bylo tak...zaczeło sie w wrzesniowy poranek wstałam o godzinie 7:00

*tu taka retroapekcja*
-No nie kolejny beznadziejnt dzien szkola dom koszmar-pomyslałam
Wstałam wykonałam poranna toalete i wyszlam z domu (nie nie jem sniadan) a ze bylo jeszcze wczesnie bo byla 7:10 to szlam wolno z daleka widziałam jakas całującą pare pomysłałam jakie to slodkie lecz gdy podeszlam blizej zauwazyłam mojego chlopaka i teraz juz byla najlepsza przyjaciolke

I teraz jak tu przyjechalismy tez go wiedziałam albo tam gdzie wyznałeś mi  miłosc on tez tam byl i powiedział ze wszystko przemyslał i ze chce zebym do niego wróciła to mu wygarnełam i podeszłam do ciebie....