Vasquez: Założę się, że jesteś chujowy w Valoranta.
Speedo: Ah tak? Zobaczymy. 1v1, osoba która przegra idzie pod biurko. *smirk*
Vasquez: HUH? Okej, zgoda.30 minut później.
Erwin: Gdzie oni są?
David: Mieli dziwny zakład...
*Przez zostawione lekko uchylone drzwi na piętrze słychać jęki i inne przeróżne odgłosy.*
Erwin: O kurw...
Heidi, pijąc wodę: Mówiłam, blachary is real.
CZYTASZ
𝐭𝐚𝐥𝐤𝐬𝐲; 𝟧𝖼𝗂𝗍𝗒
PoetryTalksy - Zakszot, ogólnie 5city. !Kopiowanie zabronione! - jedynie za zgodą.