Nowy uczeń

79 3 43
                                    

- Gdzie Autorka?- spytał Seth kiedy wszyscy usiedli na swoich miejscach w ogrodzie.- Mówiła, że pojawi się na czytanie kolejnej części.

Zanim ktokolwiek zdążył mu odpowiedzieć w ogrodzie rozbłysło małe światło, a Autorka pojawiła się w ogrodzie.

- Dzień dobry, kochani!- przywitała wszystkich Autorka pojawiając się.- Przepraszam za spóźnienie, ale nauka mnie zatrzymała i nie miałam siły na podróż cieniem, a ona jest szybsza, ale już nie ważne. Lepiej już zaczynajmy.

Stan kiwnął tylko głową, otworzył książkę i zaczął czytać.

Kendra wcisnęła się do szkolnej sali wraz z tłumem ośmioklasistów i zajęła miejsce w ławce. Za chwilę miał zabrzmieć dzwonek sygnalizujący rozpoczęcie ostatniego tygodnia nauki. Już za tydzień na zawsze opuści gimnazjum i zacznie od nowa jako świeżo upieczona licealistka. Czekały ją tam znajomości z dziećmi z dwóch pozostałych gimnazjów. 

Jeszcze rok temu ta perspektywa zdawała się znacznie bardziej obiecująca. Już w czwartej klasie do Kendry przylgnęła łatka kujona, 

- Bo jesteś kujonem- powiedzieli jednocześnie Seth i Knox, a Kendra spojrzała na nich wściekła.

więc początek nauki w nowej szkole mogł być szansą na porzucenie wizerunku cichej i pilnej uczennicy. Jednak miniony rok okazał się dla niej istnym renesansem. To niesamowite, jak bardzo może się odmienić życie towarzyskie, jeśli tylko nabrać odrobiny pewności siebie i otwartości. Dziewczynka nie tęskniła już za nowym otwarciem.

W ławce obok siedziała Alyssą Carter. 

Kendra uśmiechnęła się lekko na wspomnienie przyjaciółki.

- Podobno dziś mamy dostać księgi pamiątkowe - powiedziała szczupła blondynka.

Poznały się we wrześniu, gdy Kendra zagrała w reprezentacji piłkarskiej. 

- Super - jęknęła Kendra. - Ja na zdjęciu wyglądam jak zahipnotyzowana. 

- Wyglądasz uroczo. Pamiętasz moje? Mam na zębach aparat wielki jak tory kolejowe. 

- E tam. Prawie go nie widać. 

Zabrzmiał dzwonek. Większość dzieci siedziała w ławkach. Do klasy weszła pani Price w towarzystwie najszpetniejszego ucznia, jakiego Kendra w życiu widziała. 

Miał łysą, szorstkączaszkę oraz spękaną, obrzękłą twarz. W miejscu oczu znajdowały się dwie zaciśnięte szparki, zamiast nosa -zniekształcona jama, a usta były spierzchnięte i pozbawione warg. Chłopiec podrapał się w ramię zakrzywionymi palcami, guzowatymi od nabrzmiałych brodawek. 

- A to niby ja opisałem Muriel zbyt dokładnie- mruknął cicho Seth, a kilka osób: rodzice Kendry i Setha, Knox, Tess, Seth, Nowel, Doren i Warren skrzywili się lekko.

Miał na sobie ładne ubranie: czarno-czerwoną koszulę na guziki, dżinsy oraz modne tenisówki. Stanął przed całą klasą obok pani Price, a nauczycielka zaczęła go przedstawiać:

- To jest Casey Hancock. Właśnie przeprowadził się tu wraz z rodzicami z Kalifornii. Rozpoczęcie nauki w nowej szkole pod koniec roku nigdy nie jest łatwe, więc gorąco go powitajcie. 

- Mówcie mi Case - wychrypiał chłopak. 

Brzmiał tak, jakby ktoś go dusił. 

Tess skrzywiła się jeszcze bardziej

- No proszę - mruknęła Alyssa. 

To już koniec opublikowanych części.

⏰ Ostatnio Aktualizowane: May 23, 2023 ⏰

Dodaj to dzieło do Biblioteki, aby dostawać powiadomienia o nowych częściach!

Baśniobór czyta Baśniobór gwiazda wieczorna wschodziOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz