jak przyjemnie

51 8 1
                                    

Kasia kręci kółkami od swojego wózka.

Jest w drodze do swojej szkoły dla niepełnosprawnych.

W połowie drogi się zatrzymała.

Zadzwonił telefon.

Mama.

Odbiera.

-Halo?

Kasia czeka na odpowiedź.

-Kasia, zapomniałaś jednego zeszytu... Wracaj, może się nie spóźnisz. Masz jeszcze dużo czasu.

-Nie chce mi się...

-Trudno. Jedź tutaj. Niedługo głowy zapomniesz...

Zapominanie głów to metafora.

I bardzo dobrze.

Widziałam tutaj dużo rzeczy.

Jedna dziewczyna straciła głowę przez psychopatę.

Jedna straciła głowę w wypadku samochodowym.

Tyle sposobów by nie mieć głowy wystarczy.

Kasia w końcu została w domu.

Spóźniłaby się, a poza tym była bardzo smutna.

Płakała.

A mama jej nie rozumiała.

Chciałabym ją pocieszyć.

Albo chciałabym z nią posiedzieć tutaj.

Tutaj jest przyjemnie.

Jak przyjemnie, gdy serce nie pociąga w dół.

Jak przyjemnie, gdy na plecach czujesz miliony piór.

Jak przyjemnie, gdy goją się rany po sznurkach.


To już koniec opublikowanych części.

⏰ Ostatnio Aktualizowane: May 31, 2015 ⏰

Dodaj to dzieło do Biblioteki, aby dostawać powiadomienia o nowych częściach!

Patrzą [NIEKONTYNUOWANE]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz