Świat Lubisiów!Zakaz Dla Pingwina

26

Okres: przez wczorajszą imprezę w Biedrze wydaliśmy dużo pieniędzy

Tulipan: ale za to mamy dużo masła

Gwałciciel: jeszcze o 50% taniej kupiliśmy te banany

Psychopatka: nie moja wina że była winogronowa Fanta przecież jestem wysłanniczką Kokichiego Oumy

Mrożona: ale musiałaś kupić 100 puszek i 100 butelek ?!

Hotówa: ty się nie odzywaj panie ,, kupiłem 1000 lodów"

Mrożona:🖕

Fastkiteł: każdy dał się porwać imprezie i nakupował za dużo rzeczy ale teraz liczy się to że pieniędzy nie mamy i trzeba jakoś zarobić

Okres: na starcie piszę - zero stup, zabijania , handlu dzieci, szukania bogatego tatusia , handlowania Lubisiowym magicznym bimbrem, walk psów lub kotów lub babć albo niemowlaków

Bóg: ale już znalazłem kupca na Brajanka

Psychopatka: pani Grażynka już się szykowała by zniszczyć panią Halinkę !

Pistacja: miałem kochanie ci już stópki wysyłać ale zapomniałem że ty też bez grosza

Hotówa: Xavier jesteś stópkarzem?!

Okres: nie ale widocznie Jordan myślał że tak

Wilczek: jest tylko jedna opcja dla niektórych fajna a dla niektórych nie

Bóg: nie, nie Shawn nawet tak nie pisz

Wilczek: musimy znaleźć pracę

Gwałciciel: NIEEEEEEEEEE!

Tulipan: LUBISIE NIE SĄ PRZYSTOSOWANE DO PRACY!

Mrożona: nie przesadzajcie

Pistacja: może być fajnie🙂

Hotówa: nie patrząc bycie piłkarzem to też zawód

Bóg: dlatego robię mszę bo na piłce nic nie zarabiamy

Psychopatka: ta na piłce nie da się zarobić😐

Fastkiteł: to w Polsce ile piłkarze zarabiają 🤨

Psychopatka: