Prolog

13 2 0
                                    

- Raz.. -  Zaczął liczyć a w oczach było widać jego gniew 

- i tak nic ci to nie da. - niższy powiedział z pustką na twarzy 

- dwa...

- nic już nie mówił czekał tylko na to co miało się stać i zamknął oczy

- trzy.. - miał właśnie za spust pociągnąć 

Chłopak nie wiedział co się właśnie stało kiedy otworzył oczy nie widział nikogo jakby to był sen? a może halucynacje miał ale gdyby miał to by nie siedział teraz związany więc o co chodzi?  

Kiedy wstał zrobił parę kroków do przodu ale upadł, miał złamaną kostkę po ucieczce przed nimi więc postanowił że usiądzie więc tak zrobił i się oparł o ścianę było strasznie zimno, cały chłód wlatywał do środka ponieważ jedyne małe okienko było rozbite a chłopak siedział w mundurze czekał tylko na śmierć zamknął oczy i się wsłuchał w otoczenie. 

- Czyli mój los w taki sposób się zakończy? - nie chciał w to uwierzyć .

- jestem sam. Całkiem sam, nawet nie wiem gdzie jestem i na pewno nikt mnie szuka przecież każdy chciał mojego końca - łza mu poleciała po policzku, usłyszał że ktoś biegnie tu ale to nie było słychać jednej osoby tylko parunastu osób, krzyczeli kiedy Nazista chciał krzyknąć urwał mu się film i nie wiedział jaki będzie jego los dalej.  



~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~


Mam nadzieje że wam się podoba powieść, przepraszam jak są jakieś błedy ortograficzne lub inne takie postaram się jak najczęściej wrzucać >;D

Miłego dnia/wieczoru!

III ZSRROpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz