Wstałam jak zawsze rano. Jednak coś było nie tak. W moim domu nie było słychać muzyki ,którą moja mama codziennie puszczała rano ,a tata nie krzyczał z drugiego pokoju ,żeby jego żona ściszyła muzykę. Coś jest nie tak. Wstałam z łóżka i zeszłam na dół do kuchni. Nie było nikogo. Przestraszyłam się , moje serce zaczęło walić 2 razy szybciej niż zazwyczaj. Usłyszałam dzwonek do drzwi ,poszłam je otworzyć. Zastałam dwóch policjantów. Ich widok wcale mnie nie uspokoił.
-Dzień dobry.-przywitał się pan policjant.
-Dzień dobry?
-Możemy wejść?-spytała policjantka.
Kiwnęłam lekko głową i ich wpuściłam.
-Rodziców nie ma w domu ,ale zaraz do nich zadzwonię -oznajmiłam zestresowana.
-Avo...-kobieta wzięła wdech.-Twoi rodzice zginęli w wypadku samochodowym.
Mój świat się załamał. Moje oczy się zaszkliły ,a krew zaszumiała mi w uszach. Moje ciało zaczęło odmawiać posłuszeństwa. Pokręciłam głową nie dopuszczając do siebie tych informacji.
-Nie ,nie ,nie , zadzwonię do mamy i udowodnię ,że oni żyją-rzekłam i wzięłam telefon by zadzwonić do rodzicielki.
Wybrałam numer i odczekałam. Nawet sygnału nie było. Zamarłam. Łzy zaczęły płynąć mi po twarzy.
-Nie , nie , nie!...-znowu zaczęłam kręcić głową.
-Avo , przykro nam. Musimy się zbierać. Pogrzeb będzie za tydzień. Do widzenia. - pożegnali się i wyszli.
Zostałam sama. Zsunęłam się z krzesła i opadłam na zimną podłogę. Skuliłam się na niej i zaczęłam dusić się słonymi łzami.
Zostałam sama.
Nie mam już rodziny.
Nie mam nikogo.
CZYTASZ
Nielegalne Połączenie.
RomanceAva Taylor pochodzi z bogatej rodziny ,jej życie jest idealne niczego jej nie brakuje. Dopóki jej wspierający rodzice umierają w tragicznym wypadku i zostawiają samą z całym majątkiem. Do życia 19-letniej Ava'y wkracza William Moore ,którego dziewcz...