~ 2. Rozdział ~

1.2K 24 20
                                    

Usiadłem na łóżko i włączyłem losową playliste przy której co chwilę coś śpiewałem.

Bo kilkudziesięciu minutach postanowiłem że może przydałoby się posprzątać w moim pokoju.. nie wiem nawet kiedy ostatnio wogóle były robione tu jakiekolwiek porządki.

Na początku wzięłem się za wyjmowanie niepotrzebnych żeczy z moim szafek.. a puźniej je wyrzucę.

Było tu strasznie dużo różnych niepotrzebnych żeczy które od razu bez zastanowienia wrzuciłem do kosza.

Nagle w jednej szafce zauważyłem małe czarne pudełko, nie przypominałem sobie żebym takowe miał więc tym bardziej chciałem sprawdzić co jest w środku.

Gdy je otworzyłem zobaczyłem jakieś rysunki.. na których byłem ja.. i-i.. Dream? Uh.. co ja kiedyś rysowałem, chodź muszę przyznać że są one całkiem niezłe.

Kiedy wyjąłem już wszystkie rysunki z pudełka zauważyłem nagle coś.. żółtego? -Chodź to pewnie było zielone.. ale ja przez mój daltonizm widzę to jako żółte.

Postanowiłem wziąć to do ręki i zobaczyć co to.. Już wiem co to.. to ta prezerwatywa, czemu ja to wogóle dalej trzymam, powinienem już dawno to wyrzucić.

Nagle w drzwiach do pokoju stanął Dream i przyglądał mi się co robię.. oczywiście ja tego nie usłyszałem bo byłem zajęty przeglądaniem tych żeczy plus dalej słuchałem mojej zajebistej playlisty.

Kiedy dalej trzymałem w rękach tą prezerwatywę powiedziałem na głos.. " szkoda że nie miałem okazji jej jeszcze użyć ".

Na co Dream stanął obok mnie.. a ja gdy go zobaczyłem szybko zdjąłem słuchawki i schowałem prezerwatywe do mojej bluzy.

- Hm..? Czego nie miałeś okazji jeszcze użyć?- Zapytał Blondyn.

- Nic-c.. t-takiego.. -Wyjąkałęm

- Ahh tak.. A..a co tam chowasz? -Dobytywał dalej blondyn.

- Oh daj spokój.. nic nie chowam, a poza tym idź już sobie bo sprzątam pokój jak byś nie zauważył.

- Dobrze.. Dobrze już idę.

Poszedłem za Dream'em żeby zamknąć za nim drzwi, gdy on już wyszedł z mojego pokoju a ja sięgałem po klamkę nagle blondyn chwycił mnie w tali i przyciągnął do siebie.

- Co ty robisz Dream?! -Powiedziałem zdezorientowany.

- Nic takiego.. -Po czym się uśmiechnął i sięgnął do mojej kieszeni w bluzie i wyciągnął z niej prezerwatywe.

- Dream..! Nie.. próbowałem go przed tym powstrzymać ale jak się można domyślić nie udało mi się to, może dlatego że blondyn jest odemnie kilka razy silniejszy i równie co wyższy..

- Aaha..! To, to przede mną chowałeś. -Uśmiechnął się wyższy.

- ... -Czyłem zakłopotanie.

- Spokojnie będziesz miał okazję ją użyć.. -Po czym podszedł do mnie blisko i prawie musnął mnie w usta ale się powstrzymał i wyszedł z pokoju zamykając za sobą drzwi.

- Co to bylo.. Pewnie znów Dream sobie żartuje albo coś.. Dobra nie ważne idę sprzątać dalej pokój.

Prezerwatywa || DNF 18+ ||Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz