~Rozdział 2~

183 13 3
                                    

**

Rano obudziłam się wykończona. Byłam na nogach całą noc opiekując sie Jasmine i bliźniaczkami, a Debbie przez całą noc pisała do mnie SMS-y o kłopotach z ojcem jej dziecka.

To był jeden z powodów, dla których nie chodziłam do publicznej szkoły. Nie byłam w stanie dobrze przespać nocy.

"Dzień dobry Haley." Powiedziała V, całując mnie w czoło.

"Dobry" Odpowiedziałam, sadzając Jasmine w krzesełku do karmienia. Poszłam do kuchni, aby zrobić sobie śniadanie.

"Opiekujesz się dzisiaj dziewczynkami?"  Zapytał Kev, dołączając do mnie w kuchni.

"prawdopodobnie." Odpowiedziałam, chwytając trochę płatków dla Jasmine. „O co chodzi z tym dziwnym przekazem podprogowym?"

Bliźniaczki spały w strojach tenisowych dla dzieci, a radio grało głos Kev'a, mówiący im, że będą najlepszymi tenisistkami wszechczasów.

V się zaśmiała. "Próbuje-"

Odwalcie się od moich dzieci, zanim rozwalę wam łby!"

"Powinieneś założyć im kagańce!" krzyczy jedna z dziewczyn.

Bliźniaczki zaczeły płakać, podobnie jak Jasmine.  "Cholera! Yanis znowu obudził dziewczynki!"

"Siostrzyczko" płakała Jasmine, pocałowałam ją w czoło, ocierając jej łzy.

"Idziesz, Haley? – zapytał Kev, chwytając swoje ciuchy.

Skinęłam głową, podnosząc Jasmine, mimo że wciąż była ubrana tylko w swoją niebieską piżamę. Wiedziałam, że ​​V prawdopodobnie nie chciałaby mieć do czynienia z Jasmine i dziewczynami, więc po prostu zabrałam moją młodszą siostrę.

Kiedy weszliśmy na podwórku, psy Yanisa były zabierane, a jakaś laska wrzeszczała na niego.

"Poprosiliśmy cię, żebyś coś zrobił! Miały przestać szczekać!” Powiedziała jedna z dziewczyn, mająca długie włosy.

"To psy. Szczekają. To jest to co, kurwa, robią!” krzyczy Yanis.

Jasmine wciąż płacze, najwyraźniej jest bardzo przestraszona.

"Yanis! zamknij się!" Krzyczy Kev. „Moje dzieci nie drzemały przez ponad tydzień z powodu twoich krzyków. A teraz, co się dzieje?”

"Te dwie pierdolone lezby, wezwały opiekę zwierząt na moje dzieci!" Krzyczał Yanis. (chodzi o psy.)

Stanęłam przed ojcem, zanim zdążył przemówić. "Jeśli nie uporządkujecie swojego gówna, dosłownie spalę oba wasze pieprzone domy”. Splunęłam.

Dziewczyna spojrzała na mnie, prawdopodobnie myśląc, że jestem jakimś gównem z southside, która urodziła dziecko, zanim jeszcze poszła do liceum. W mojej głowie myślałam o tym, że nawet nie dorastałam w okolicach Chicago.

"W porządku, uspokójmy się wszyscy!" Kev powiedział, zabierając ode mnie Jasmine. „Wyjaśnij historię, bez tych wszystkich gejowskich wyzwisk”.

" Słuchaj, mam michaela, Tito, Latoyę, Marion i Janet, odkąd skończyły osiem tygodni." Yanis wyjaśnił.

„Nie mają licencji”. Krzyczy długowłosa laska.

"Co to w ogóle znaczy?" zapytałam, krzyżując ręce.

"Wszędzie pełno odchodów, jednemu się pieni z ust, mogą pogryźć nasze dzieci, zarazić wścieklizną”. Wyjaśniła dziewczyna z krótkimi włosami.

To już koniec opublikowanych części.

⏰ Ostatnio Aktualizowane: May 29, 2023 ⏰

Dodaj to dzieło do Biblioteki, aby dostawać powiadomienia o nowych częściach!

| 𝚃𝚑𝚎 𝙱𝚊𝚍 𝙱𝚘𝚢 | Carl Gallagher x OcOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz