Nitro (Hyunjin x reader)

2

Słyszałaś jak z sali w której twoja nowa klasa miała lekcje, głos nauczycielki która wypowiedziała "proszę możesz już wejść do klasy"

Weszłaś do klasy, ustałaś na przodzie sali i się przedstawiłaś, nie mogłaś ukryć, że miałaś lekkiego stresa stojąc przed 25 ludzmi. Pani usadziła cię obok chłopaka co wyglądał jak wiewiórka, niejaki Han jisung.

Spojrzałaś na chłopaka po czym na swoją stronę ławki, kierowałaś się w jej stronę, gdy tylko wiewiór zobaczył że się do nie go zbliżasz  na twarzy pokazał się uśmiech od ucha do ucha. Zobaczyłaś wiele dziewczyn, co się na ciebie patrzyły, jakby chciały cię zamordować za to, że ukradłaś im, ich "Senpaia". Nie przeszkadzało ci to.

Lekcja dobiegła końca, od samego sapakowania się twojego sąsiada z ławki, zagadywał do ciebie.

-hej~- powiedział przeciągając wyraz.

Hej- mruknełaś nie ukrywając swojej nie chęci do poznania nowej osoby.

Han jestem. Ale bym wolał, żebyś mnie nazywała Hannie albo hyung.- powiedział bardzo pewny siebie

Nao. Skąd wiesz, że jesteś ode mnie starszy?- zapytałam z pogardą czego raczej ten wiewiórkowy móżdżek nie zobaczył.

-Mam swoje sposoby.

-Mhm

Wyszłaś z klasy w Towarzystwie wiewióry, przez to całą szkoła się na wąż patrzyła gdy przechodziliście przez korytarz, widać było, że o was plotkują, nawet nie które usłyszałaś.
"Boże, jak juroe się dowie to nie da jej żyć"
"Juroe da jej popalić" "wiewiórasty sobie kogoś znalazł" itp. Lecz zastanawiało cię jedno. KTO TO JUROE. Nie kontrolowanie złapałaś Hana za nadgarstek, przez co się w mgnieniu oka zatrzymał i odwrócił się do ciebie z pytającym spojrzeniem.

-Kim jest Juroe.-zapytałaś tak, że wiewiór prawie tego nie słyszał.

-To jest dziewczyna która jest we mnie szleńczo zakochana, lepiej na nią uważaj, o a jest zdolna do wszystkiego jak obojętnie spotka jakąś sziewczyne obok mnie. Atym bardziej która złapała mnie za nadgarstek i że mną rozmawia- nie spodziewałaś się aż tak rozwiniętego zdania od Hana, który pewnie nie lubił jak ktoś o nią pyta.

Zamilkłaś. Zobaczyłaś jakąś dziewczynę, była piękna. Szczupła. Zero jakich kolwiek nie doskonałości na skórze. Po prostu materiał na żonę. Ale była mega wkurwiona. Domyśliłaś się juz kto to jest. Juroe...

Han schował cię za swoje plecy po czym zacisnął na twoich rękach swoje, żeby Juroe nic ci nie zrobiła.

🤍❤️🤍
400 słów

Hejo
Ogólnie to dawno nie było żadnych części z tego fanfika, ale już to mam zamiar nadrobić.
Dziekuje osobom co to czytają i przepraszam za takie krótkie części tej zjebanej książeczki.
Dam wam tutaj jeszcze zdj Hana

Miłego dnia/ miłej nocy