1.porwanie

24 0 0
                                    

Szłam jak normalny człowiek do sklepu  gdy nagle jakiś typ do mnie podszedł i zaciągnął mnie do samochodu jak jakąś szmatę. Mój porywacz był zajebisty.
Miał czekoladowe włosy, zielone oczy,
był dobrze zbudowany, miał czarną bluzę Nike lecz było przez nią widać lekki zarys jego mięśni.
Nosił dresy i jordany.
Na palcach miał sygnety a na szyi łańcuszek.
Nagle zorientowałam się że gapiłam się na niego jak debil .
Samochód zachamował a ja  przewracałam się na prawo i lewo po podłodze auta.
Niewiadomo kiedy on wziął mnie za włosy przyciągając do siebie w talii.
Dostałam z liścia  z całej siły .
Dotarliśmy w tym czasie do domu.
On zamknął mnie w jakimś pokoju, jego koledzy stali przede mną i mnie pilnowali.
Przez okno widziałam że mój porywacz ma strzelbę za paskiem .
Chwilę później wszedł do pokoju w którym się znajdowałam.
- Ustalmy kilka zasad.
Skinęłam głową na znak że się zgadzam.
- po pierwsze słuchasz się mnie i wykonujesz moje polecenia , po drugie nie możesz uciec ponieważ nie dasz rady przede mną uciec,po trzecie mówisz do mnie tatusiu,po czwarte za nieposłuszeństwo spotykają cię kary mam to gdzieś czy to wyjątkowa sytuacja ,czy to pierwsza czy ostatnia twoja kara zawsze ukarany cię bardzo boleśnie zrozumiano ?
- tak tatusiu .
A i jeszcze jedno nie wchodzisz do mojego gabinetu .
-Mhm.
-mhm co?
- zrozumiałam tatusiu.
-grzeczna dziewczynka

baby girl Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz