•prolog•

3 1 0
                                    

Mollie była ciemną blondynką, o jasno niebieskich oczach. Zawsze jako małe dziecko wraz ze swoją matką, ponieważ ojciec zginął w wypadku samochodowym jeździła nad morze. Jej krewni nazywali ją małą Vaianą, iż kochała te jasnoniebieskie, czyste, i poprostu piękne morze. Marzyła sobie że kiedyś tu zamieszka w małym, schludnym domku, przy plaży wraz ze swoim wymarzonym mężem, dziećmi i psem. Chciała żeby jej mąż był raperem który spiewałby piosenki z dedykacją dla niej na koncertach.

W przedszkolu dziewczyna poznała swojego najlepszego przyjaciela nazywał się Luca. Był on miły, troskliwy. Kochał muzykę, i rap. Zawsze gdy Mollie miała ciężki czas on jej pomagał, i był przy niej. Chłopak był szatynem, miał równie jasnoniebieskie oczy.

Mama dziewczyny nie tolerowała chłopaka. Jednak gdy widziała jak się bawili w przedszkolu lub szkole zawsze patrzała na to z innego konta jej widzienia

-Przyjaciele na zawsze?- zapytała pewnego razu Mollie
-przyjaciele na zawsze- odpowiedzial dumny chłopak

Nigdy nie wiadomo czy ta przyjaźń będzie się ciągła do końca życia....

------------------------------------------------------------------

Dziękuję bardzo jest to moja już druga książka, jednakże musiałam tamtą usunać.
Dajcie znać jak wam się podoba! <3

Only mineOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz