Pov: Sydney
Dzisiejszy dzień zaczął się dosyć spokojnie. O ile można tak powiedzieć, gdy jest się szefem tajskiej organizacji przestępczej, a twoim bratem jest największy mafioza w kraju.Miałam pojechać z Kinn'em na spotkanie, które być może będzie miało wpływ na przyszłość naszej rodziny. Nie byłam nowa w te klocki. Chodziłam już sama na wiele misji, którymi się zbytnio nie przejmowałam, ale fakt, że mogłam towarzyszyć mojemu bratu przyprawiał mnie o dreszcze.
Podczas podróży na miejsce, Kinn zrobił mi wykład, abym się nie wychylała i robiła wszystko co każe. Jedyne co zrobiłam to przewróciłam oczami i uśmiechnęłam się lekko do starszego brata.
Wychodząc z pojazdu włożyłam ręce do mojej czarnej, krótkiej kurtki, w której trzymałam pistolet. Nie był duży i dzięki temu mógł z łatwością zmieścić się w kieszeni.
- Pamiętaj o czym ci mówiłem - ostrzegł mnie Kinn.
- Przestań traktować mnie jak dziecko - wycedziłam przez zęby - Mam 20 lat.
- Wiem, ale zawsze będziesz moją małą siostrzyczką - powiedział lekko się śmiejąc i czochrając mi włosy. Nie mogłam się powstrzymać, żeby też się do niego nie uśmiechnąć.Wchodząc do małej, bogato urządzonej sali z pięknym widokiem na miasto dostrzegłam siedzącego na fotelu mężczyznę. Nie był przystojny. Wręcz przeciwnie, był stary i siwy. Mój brat usiadł na fotelu po przeciwnej stronie, a ja stanęłam za nim. Podczas, gdy mężczyźni ze sobą rozmawiali ja stałam w miejscu i rozglądałam się po pomieszczeniu.
Nagle usłyszałam charakterystyczny dźwięk broni palnej. Mój brat wyciągnął pistolet i strzelił do osoby, która wprowadziła nas do sali. Następnie wszyscy sięgnęli po swoje bronie. Nasi ochroniarze stali za nami z kamienną twarzą. Włoch złapał za pistolet spod stołu lecz go nie wyciągnął. Kinn opuścił broń i teraz celował nią w ziemię.
Zamienił z Włochem jeszcze kilka słów, złapał mnie za nadgarstek i pociągnął za sobą. Nasi ochroniarze pośpiesznie podążyli za nami. Gdy wyszliśmy całkowicie z sali i oddaliliśmy się o kilkanaście metrów, dostrzegłam, że coś ze sporą siłą uderza, a potem niszczy metalowy śmietnik oddalony od nas o kilka stóp. Odwróciłam się napięcie i wyciągnęłam pistolet z kurtki. Oddałam kilka celnych strzałów gdyż, para ochroniarzy, która za nami podążała przewróciła się na ziemię, dając mi wolną przestrzeń do postrzelenia innych pracowników Włocha. Po chwili obejrzałam się za siebie i dostrzegłam, że Big klęczy na kolanach, a krew leje się mu strugami z ramienia. Nadal strzelał jednak do naszych przeciwników. Podbiegłam do niego, a Kinn stał za mną i osłaniał mnie.
- Wszystko w porządku? Co się stało? - zapytałam zmartwiona. Lubiłam Big'a, więc gdy zobaczyłam jak ledwo się trzyma na kolanach pękło mi serce.
- Panno Theerapanyakul, uciekaj - rozkazał mi ochroniarz słabym, łamiącym się głosem - Szybko. Tam czeka na was samochód - wskazał palcem na czarne, duże i masywne auto. Po twarzy poleciało mi kilka łez. Odwróciłam się, złapałam Kinn'a za ramie i próbowałam pociągnąć go za sobą.
- Co ty robisz?! - wydarł się na mnie Kinn.
- Musimy uciekać! - krzyknęłam zalana łzami i wskazałam na Big'a, który ledwo trzymał się na nogach. Kinn nic nie powiedział tylko zaczął biec w kierunku auta.Wsiadając do pojazdu zauważyłam, że za nami jedzie kilka motorów z ludźmi od szefa Włoskiej mafii. Uciekając ulicami tajskiego miasta nie mogliśmy ich zgubić, więc ochroniarze zatrzymali się na poboczu na przeciwko baru i kazali nam szybko wysiąść i brać nogi za pas. W tej chwili rozdzieliłam się z bratem, on poszedł w kierunku klubowego zaplecza, a ja w przeciwną mu stronę. Biegnąc przez długą ciasną uliczkę pomiędzy domami usłyszałam strzały w moją stronę. Wcale mi się to nie podobało, ale musiałam w końcu znaleźć z tego jakieś wyjście. Gorączkowo zaczęłam naciskać na wszystkie klamki, które się tam znalazły, traciłam nadzieję aż jedne z nich były otwarte.
![](https://img.wattpad.com/cover/344180606-288-k735487.jpg)
CZYTASZ
KinnPorsche & Second Love (18+)
ActionCo się stanie gdy siostra Kinn'a Theerapanyakul'a zakocha się w swoim ochroniarzu? Czy w trudnym życiu dwudziestolatki jest miejsce na miłość? KSIĄŻKA JEST DOSTĘPNA NA DWÓCH KONTACH @lindo_2121