Felix wrócił do domu
-Hej mamo ,hej tato- wykrzyknął
-Siadaj kutasie!!-
Blondas odskoczyl ze strachu , nie wiedzial co zrobił ... w glowie mial ciagle pytania ,,co ja niby zrobilem" . Chlopak od zawsze bał sie swoich rodzicow... był przez nich wykorzystywany a ci w zamian go wysmiewali i ponizali a nawet czasem bili...
Felix usiadl na krzesle przy stole.
- Mowilismy my ci cos na temat pedalow -
- Wiem przeciez? -
- NO JAKOS NIE WIEM - ojciec felixa walnal go z liscia - MIALES WYRYWAC ZMYWARKI I KUCHARKI JAK JA , A TY KURWA SIE RUCHASZ Z FACETEM W KIBLU -
- JA SIE NIGDY NIE RUCHALEM Z NIKIM -
- BO NIKI NIE CHODZI JUZ Z TOBA DO SZKOLY , JAK ON BYL Z TOBA W KLASIE BYLES GRZECZNIEJSZY , A NAGLE ODSZEDL I SIE RUCHASZ ZE STARSZYMI -
- SKAD NIBY WIESZ ZE SIE Z KIMS RUCHALEM -
Matka wlaczyla sie do klotni - PEWNA OSOBA WAS PODSLUCHALA I NAS POINFORMOWALA -
- Wyjezdzasz do szkoly z internatem -
- a.. ale tat- ojciec przerwal mu w polowie - GOWNO A NIE TATO - wykrzyczal mezczyzna - NIE JESTES MOIM SYNEM PIERODOLONY PEDALE -
- DOBRA WIESZ CO I TAK MIALEM CIE DOSC I TEGO TWOJEGO ALKOCHOLU - mowiac to wzial ze stolu pelna butelke piwa rzucajac ją o podloge
- wypierdalaj z tego domu...- powiedzial ojciec
- Ok - blondyn uciekl na gore
Podczas pakowania swoich najwazniejszych rzeczy , zadzwonil do chlopaka Hyunjin
Felix chetnie odebral ... chcial sie komus wygadac ... poczul do starszego przywiazanie i chce mu powiedziec o swoich problemach
Hyunjin zadzwonil na kamerce wiec szybko zobaczył chlopaka calego w łzach
- Jeju felix co sie stalo... - Chlopak mlodszego naprawde sie przejmowal .. Bał sie ze cos sie stalo jego kociakowi
- Moge do ciebie przyjsc... Prosze. - pytal Yong Bok Lee a jego chlopak zgodzil sie bez zastanowienia , zawsze zgodzi sie zobaczyc swojego ukochanego
- Adres znasz nawet nie pytaj czy mozesz tylko wchodz -
Felix dokonczył pakowanie sie i uciekł przez okno do swojego chlopaka
Zadzwonil dzwonkiem... Drzwi otworzyl mu Hyunjin farbujacy aktualnie swoje wlosy na czerwony jako iz zaczely sie wakacje
- Hej...- powiedzial zmartwiony
- Moge wejsc...?- pytal Felix
- Jasne -
Usiedli razem na kanapie
- Felix ... o co chodzi? Cos sie stalo?
Mlodszy nic nawet mu nie odpowiedzial tylko wtulil sie w niego
- Okej...- Hyunjin przytulil chlopaka i wlaczył jakis film
Zanim w ogole minela godzina filmu obydwaj zasneli w swoich objeciach