Julia była przeciętną nastolatką o równie przeciętnym życiu...Jednak skrywała w sobie coś, co sprawiało, że nie była całkowicie przeciętna...
Każdej nocy, od kiedy osiągnęła 6 rok życia, widzi więcej niż przeciętny człowiek.
Ogromny mężczyzna o podłużnych ramionach, mała dziewczynka różowej sukience a czasem nawet postać w żółtej bluzie i czerwonym jak krew grymasie.
Większość była miła i przyjazna a on...On był inny, był neutralny.
Nie miał wobec niej negatywnych ani pozytywnych intencji, nie ingerował w jej życie.
Poprostu był, był jak płakała, był jak się złościła. Zawsze stał w kącie jej pokoju i obserwował.
Był tajemniczy, skryty. Nic o nim nie wiedziała.
Miało tak pozostać do tego pamiętnego dnia.
Wróciła wcześniej z szkoły z zamiarem spania przez resztę dnia. Jednak, gdy weszła do swojego pokoju on...Był w zupełnie innym miejscu, siedział na jej łóżku. Miała wrażenie, jakby patrzył na nią
Tą część pisała _methuselah_. Nie chciała w to wierzyć, była już tym wszystkim zmęczona. Położyła się na łóżko lekko dotknęła go nogą, przeraziła się bo poczuła go. Szybko popatrzyła na niego. On się do niej zbliżył ściągnął czarną kominiarkę. To był seksowny brunet z lekkim zarostem. Julia poczuła że na jego widok się zarumienila. Zrobiło jej się mega gorąco. Wiedziała że te postacie które widziała nic jej nie robiły, bo jakby miały złe intencje to by dawno ją skrzywdziły. Z uwagi, że robiło jej się bardziej goręcej wstała i otworzyła okno. Kiedy otwierała to okno zagapilam się przez dłuższy czas bo zobaczyła białego wysokiego mężczyznę w garniturze z mackami. Kiedy tak się w niego wgapiala brunet o lekkim zaroście odeszdl ją od tyłu i przytulił
Tą część pisała PalemkaUwULedwo co Brunet się do niej przytulił a Slenderman jakby nic wciągnął swoją długą, czarną, obslizgla macke i złapał ją w okół pasa, wyrywają ja w ten sposób od bruneta.
Następnie przyciągnął ją do siebie...
Niestety lub stety nie miał on milych i przyjaznych zamiarów..Wyjął z kieszeni marynarki golarke i ogolił jej piękne włosy z których później zrobił sobie majestatyczną perukę Na swoją bujną łysinie.
Wracając do rzeczywistość, slendi bo tak na niego Wolali schował już nie jej owłosienie do otworu marynarki zwanej kieszenią. To samo zrobił z golarka.
Potem połknął ja w całości, sexowny brunet wleciał do paszczy białego dużego stwora i uratował Julie. Rozerwał scyzorykiem jego brzuch ratując Julie.
Julia- dziękuję ci!!! Uratowałeś mnie! Mój bohaterze jak masz na imię?-
Hoodie-jestem hoodie-
Julia- ja jestem Julia-
Hoodie-wiem od dawna cię śledzę-
Julia stała się cała czerwona. Po tym czynie skapnela się że nie ma włosów.
Julia- uh... Nie mam włosów, głupi slenderman...-
Hoodie- spokojnie dam ci swoje-
Julia-na serio mógłbyś?!-
Hoodie- tak-
Chłopak po tym wypowiedzeniu zdania wyrwał swoje włosy z głowy i zrobił perukę. Julia od razu założyła i mu podziękowała po tym czynie Julia poczuła że się bardziej zakochała w hoodie więc go namiętnie pocałowała. I żyli długo i szczęśliwie a slenderman dostał zatwardzenie.
-KONIEC-