Pierwszy raz w swoim życiu czułam się naprawdę szczęśliwa i potrzebna drugiej osobie. Potrzebna chłopakowi którego tak bardzo nie znosiłam. Zresztą tak jak i on potrzebował mnie, tak samo ja jego. Tą osobą był nikt inny jak Luke Smith, chłopak o dużych brązowych oczach, wielkim poczuciu humoru, i co najważniejsze czułam się przy nim bezpieczna. Mimo tego że brał udział w nielegalnych wyścigach oraz walkach co mówiąc szczerze bardzo mi się podobało.
ALE ZAWSZE MUSIAŁO BYĆ JAKIEŚ ALE!