FOR OLD SECRETS [+18]

Prolog

Darłam się w niebogłosy, ale nikt tego nie słyszał, ludzie wokół byli jak manekiny, które nie dostrzegały moich wołań o ratunek. Nie widzieli jak spadałam na dno. Nie słyszeli huku wywołanego uderzeniem mojego marnego ciała o podłoże znajdujące się w czeluściach rozpaczy. Przyjaciele, ludzie których tak potrzebujemy. Podobno najbardziej wartościowe osoby poznaje się w biedzie, ale prawdziwe życie tak nie wygląda, w momencie, gdy cały twój świat się wali to nie masz nikogo. Zapewne myślisz sobie teraz drogi czytelniku, że, przecież ja miałem kogoś, kto mnie wspierał i był przy mnie. Może też pomyślałeś sobie- ja mam kogoś, kto będzie przy mnie. Jeśli tak, muszę sprowadzić cię na ziemie, skoro wierzysz w takie rzeczy to jeszcze nigdy nie dotknąłeś dna a ludzie, którzy niby mają być, gdy przyjdzie co do czego, znikną tak szybko że nawet się nawet nie zorientujesz i nie istnieje inny scenariusz.