Pov Max
Jestem u siebie w pokoju z moją dziewczyną. Y/n. Jesteśmy że sobą chyba miesiąc? W sumie nie wiem. Nie liczę bo po co.
O nas wiedzą chyba tylko najbliżsi czyli El, Lucas, Will, Mike, Dustin, Steve i Robin. Czyli tacy najbliżsi przyjaciele.
Z Y/n poznałyśmy się w gimnazjum jak się tu przeprowadziłam. Należała już do grupy.
Y/n ma młodszego 10 letniego brata Tom'a, starszego 20letnieg brata Nicka I najmłodszą 5 letnią Zoe.
Teraz jak wcześniej wspomniałam byliśmy u mnie z pokoju. Czytałyśmy sobie komiksy w spólnym uścisku na łóżku.
I nagle cały dom się zatrząsł.-Co się stało?- spytał Y/n gwałtownie odrywając się od uścisku.
-Nie wiem- odpowiedziałam -Nie ważne chodź nadal czytać- powiedziałam i rozłożyłam ramiona do powrotnego uścisku.
Y/n przyjęłam moją propozycję wspólnego uścisku i znów się we mnie wtuliła i znów zaczęłam czytać komiks. Ale Y/n miała inne plany.
-Nie chcę mi się już czytać- powiedziała.
-Nie? a co chcesz?- spytałam odkładając komiks na szafkę nocną obok łóżka na którym obecnie przebywamy.
-Chcę się poprzytulać- mówi wchodząc na mnie i przytlając mnie.
-No dobrze- powiedziałam i też ją objęłam.
Po chwili przytula się na wzajem poczułam na szyji usta. Usta Y/n.
-Y/n nie teraz i dziś mama i ojczym są w domu- powiedziałam z niechęcią.
- Nie mam zamiaru cię przelecieć tylko się z tobą całować a to dwie duże różne rzeczy- mówi nadal całując moją szyję.
W końcu nie mogłam się powstrzymać i oderwałam jej usta od mojej szyji i pszylepiłam je do moich. Nie wiem ile to trwało ale miałam nadzieję że jak najdłużej.
-Co jest kurwa?!- słyszymy głos Billy'ego.
Gwałtownie się od siebie odrywamy i widzimy wkurwionego już Billy'ego w drzwiach od mojego pokoju.
-Puka się!- krzyknęłam.
-I co jeszcze?! miałem czekać jak cię przeleci?!-
-Nie przelecę- powiedział Y/n - Nie dziś- dokończyła.
-O nie! Idziesz do domu i już tu nigdy nie przyjdziesz! i dopilnuje żebyście się już nigdy nie spodkały!- krzyczał i podszedł do Y/n, wzią ją za goszulke którą miała na sobie przybił ją do ściany.
-Dzieci co sie tam dzieje?- spytała krzycząc z salonu moja mama.
-Nic!-odkrzykuję.
Niechciała bym żeby mama i ojczym się dowiedzieli że lubię dziewczyny. Nie są zbyt tolerancyjni dlatego.
-Proszę nie mów nic nie mów mamie- błagałam by nic jej nie mówił.
Nic nie odpowiedział tylko chwycił torbę Y/n ciągle trzymając ją za koszulkę i wprowadził z mojego pokoju.
-Puść mnie zjebie!- krzyczała ale bez skutecznie.
-Billy! Puść ją!- także krzyczałam ale on nie reagował.
Wbiegliśmy obecnie do salonu gdzie byli obecnie mama i ojczym.
-Hej! Co się dzieje?!- krzyknoł ojczym podnosząc się gwałtownie z kanapy.
Wbiegłam za nimi i stałam kilka metrów od nich.
-Mam im powiedzieć czy sama to zrobisz?- spytał ale ja nie odpowiedziałam -Dobrze więc ja powiem- Lizała się na swoim łóżku z tą dziwką!- wykrzyknoł.
CZYTASZ
Imagines Sadie Sink
Teen FictionTu będą się pojawiać Imagines z: Sadie Sink Max Mayfield Ziggy Berman