-Na tym że pani miała nam pokazać przykłady czego nie robić- Powiedział mały debil z czarnymi włosami brązowymi oczami i czerwono niebieską czapką
–No tak. Dziekuje za przypomnienie. A więc wracając do tematu...‐ mówiła moja psiapsi coś tam dalej a ja se patrzyłam ile ludu mnie obserwuje i było ich coraz więcej. 'Jezu co Ci ludzie tak lubią lekcje?' pomyślałam patrząc na bachory z klasy mojej psiapsi
-Ej ermm czemu nie morzemy im pokażać przykładów? - Zapytałam pstrząc na moją psiapsi
-Jezuuu. Coś ty znowu wymyśliła za przykłady? Znając Ciebie to coś głupiego. – Powiedziała mój kotlecik
-Otóż to... - Wstałam i podeszłam do Pauliny szybkim krokiem in zdjełam jej spodnie i spierdoliłam na drugi koniec klasy (Of Autorki:Zrobiłam to bo jestem wredna >:D)
Klasa zaczeła sie smiać– Ty kur...‐ powiedziała wkurwiona psiapsi podnosząc spodnie na tyłek.
– Dlaczego Pani do końca nie przeklneła?– zapytał się typ z okularami który wyglądał na kujona ale raczej nim nie był bo był bardziej bad niż good.
–Musze was nauczyć dzieci kultury a tu macie przykład co jest niekulturalne– powiedział mój kotlecik po czym pokazała na mnie palcem swojej klasie.
– Niekulturalnie jest też sie śmiać z innych.– powiedziała moja besti po czym popatrzyła sie na swoją klase.– Przepraszamy.– powiedziały jebane bachory.
– W porządku.– odparła moja psiapsi.– Dlatego was ucze żebyście nie popełniali tych samych błędów. Za kolejnymi razami mogą już być poważne konsekwencje.– uśmiechneła się moja besti. Później popatrzyła sie na mnie. – Prawda Zuza?‐ zapytała sie złowieszczym usmieszkiem.– pogadamy sobie po lekcji – odparła mój kochany kotlecik.
-Nahhh- odpowiedziałam z usmiechem - Wolno tak robić tylko nie daj się złapać- Dodałam
-A czy Pani nie odczuwa wstydu za to? - Zapytała się carno włosa szmata z niebieskimi oczami i rózowymi oczami
-Wstyd to Kraść it dać się złapać-Odparłam
– Nie nie nie.– powiedziała moja psiapsi.– Za pierwszym razem może wam sie upiec a za drugim już możecie sie dać złapać.– Wyjaśniała moja bff.– Właśnie o to chodzi w konsekwencjach– odparła.
-Ja nigdy nie ponose komsenkwen.. -w tym momencie jężyk mi się zaczoł plontać-eneczyji iż gdyż wszyczy wiedzą że jestem downem (cyt-Dałnem) -
–To poniesiesz po lekcji pierwszy raz konsekwencje – odparła moja ukochana psiapsi hytrym uśmieszkiem.
Po chwili rozległ się dzwonek na przerwe.
Klasa wyszła z pośpiechu z sali a mnie czekała rozmowa z Panią Pauliną.
Poszłam do Pauliny na dywanik znaczy usiadłam na podłodze a kamera była na pierwczej ławce po środku i zaczeło się Paulina mi gadała o tym że tak nie wolno, że będę musiała następnym razem zostać w domu i że...(dramatyczna pauza) nie zrobi mi obiadu w domu o nie co ja teraz zrobie - Przepraszam Pauliś już nie będę tylko rób obiady w domu-
-Nie Zuza byłaś złym kartoflem- Odrzekła a na mojej Twarzy pojawiła się smutna minka
-Nom dobra - Powiedziałam smutno
Wyszłyszmy z sali Paulina miała dyżur na dworze a więc poszłam z nią i Siedziałam na schodach patrząc na Pauliś i unikając słońca bo jestem zjebem
********************
To koniec na tera pisałam ten rodział w połowie z psiapsi
CZYTASZ
Moja psapsi nauczycielka (Parodia)
RandomWitam Państwa oto książka którą moja psiapsi chiała abym opublikowała pisałam ją z moją bff Pozdrawiam z moją bff