Rozdział 2 ,,Nowy chłopak''

2 0 0
                                    

- Wiecie że dojdzie do nas jakiś nowy chłopak? - oznajmił Asher, gdy wszyscy razem myliśmy zęby.
- Coś tam słyszałam. - potwierdziła Alice, z całą buzią pełną od piany.
- A jak ma na imię? I na jakie zajęcia będzie chodził? - zadając te pytania oplułam sobie pianą moje za duże spodnie od piżamy w potwory z bajki Potwory i spółka, a zaraz po tym moją też za dużą i też od piżamy bluzkę z napisem mojego ulubionego serialu Stranger Things. Alex widząc to zaśmiał się i też opluł swoją piżamę z Minecraftem. Potem ja się zaśmiałam i oczywiście jeszcze bardziej oplułam sobie piżamę.
- Brawo! - krzyknęła Alice, klaszcząc już z wyplutą pianą, ale z szczoteczką do zębów w dłoni.
- Wiemy najlepsi jesteśmy, ale dobra Asher, odpowiadaj kurna na moje pytania. - powiedziałam podekscytowana, po czym wyplułam pianę i opłukałam zęby wodą.
- Na imię ma coś na L. Lucas? Chyba tak, a na zajęcia będzie chodził te same co my. - oznajmił Asher, po czym też wypluł pianę z buzi.
- To może jak będzie taki jak my, to go przyjmiemy? - zapytała Alice, wycierając twarz ręcznikiem.
- Co masz na myśli mówiąc że będzie taki jak my? - zapytał Alex który też miał już pustą buzię.
- No że też będzie uwielbiał pływać, ocean, a w szczególności z charakteru będzie taki sam.
- Dla mnie git. - odparłam, wycierając dłonie i buzię o mój ręcznik.
- Też - potwierdził Alex.
- Jeśli będzie właśnie taki, to nie mam problemu. A i żeby był miły i nie miał problemu o wszystko. - dodał Asher.
- No to mamy dogadane. - oznajmiła Alice klaszcząc w ręce, po czym wyszła z łazienki.

Gdy każdy opuścił łazienkę, wzięłam prysznic. Umyłam włosy moim szamponem nawilżającym od OnlyBio, wtarłam wcierkę od tej samej firmy na skórę głowy i nałożyłam serum od Isany na włosy. Potem przyszedł czas na pielęgnacje twarzy. Nałożyłam krem przeciw niedoskonałością mimo, że sama mam idealną cerę, naniosłam na twarz moje ulubione serum The Ordinary a następnie je wsmarowałam. Nie jestem typem tapeciary, więc mój makijaż to bezbarwna pomadka arbuzowa.

Gdy wyszłam z łazienki chłopaki byli w swoim pokoju. Słyszałam że mieli włączony telewizor więc pewnie coś oglądali. Alice robiła coś w telefonie, ale gdy mnie ujrzała wstała z łóżka, położyła telefon na stole i powiedziała:
- Teraz ja idę się kąpać.
- Droga wolna. - powiedziałam, wskazując na otwarte drzwi do łazienki.

Teraz ja położyłam się na łóżku. Z racji że miałyśmy jedno łóżko, a Alice uwielbia spać od zewnętrznej strony łóżka, to ja śpię od ściany. I tak naprawę tak wolę. Zajęłam miejsce, wzięłam telefon do ręki, odblokowałam go, i włączyłam Instagrama. Od razu wyświetlił mi się nowy post Alice, jak wczoraj byliśmy na skuterach wodnych. Bez zastanowienia polubiłam i zaczęłam przeglądać zdjęcia.

Gdy Alice wyszła z łazienki, też już umyta, wszedł po niej Asher a gdy ten wyszedł, wszedł Alex. Kiedy każdy się mył wziął ze sobą ubrania żeby się ubrać. Tylko ja nie pomyślałam żeby je wziąć. Więc chcąc, czy nie chcąc, poszłam teraz. Na dworze mimo że zaczynał się lipiec, nie było specjalnie ciepło, ale nie miałam zamiaru zakładać długich spodni. Wzięłam biały top na ramiączka, białe, luzne krótkie spodenki od Nike'a i moją ulubioną jasno-beżową bluzę z napisem ucla, gdzie uc było po prawej stronie, literka pod literką, i napis schodził na dół a po lewo la które tez schodziło na dół. Po prawo pod dwoma literkami był też kreskówkowy niedźwiedź. A z racji że jestem płaska jak deska, nie musiałam brać stanika, tak naprawdę jak też do reszty moich ciuchów.

Zeszliśmy na śniadanie. Ja wzięłam dwa croissanty z idealnie gładkim dżemem w środku i jakąś różową posypką, Alice płatki z mlekiem i herbatę, Asher sporą porcję jajecznicy z kiełbasą i chlebem a Alex zrobił sobie 4 porządne kanapki z pomidorem, serem, ogórkiem i parmeńską szynką. Kiedy jedliśmy i rozmawialiśmy razem Alice no bo kto inny, ujrzała jakiegoś chłopka przy recepcji a ja, z moim najlepszym słuchem usłyszałam że nazywa się Lucas Barker. Gdy to powiedziałam zaczęliśmy plotkować ale w końcu odważyliśmy się do niego pójść. Oczywiście wypadło na mnie żebym o wszystko zapytała. Jak tylko podeszliśmy bliżej, lepiej zobaczyłam jak wygląda. Miał ciemnoniebieskie oczy, bardzo jasnobrązowe włosy a rzecz która go wyróżniała to lekkie piegi.

- Heej, jesteś Lucas co nie? - zapytałam kiedy wszyscy razem podeszliśmy do chłopaka. Starałąm się zabrzmieć sympatycznie, bo słabo zaczynałam nowe relacje. Nawet kiedy pierwszy raz spotkałam się z moją grupką, musiała minąć chwila żebyśmy bili tak blisko, tak jak jesteśmy teraz. Jak rodzeństwo.

- Hej, emm, tak to ja. - głos miał niezwykle sympatyczny co mnie zdziwiło.

W takim razie zaczynam być miła na poważnie.

- Okej, będziesz chodził na te same zajęcia co my. Pomyśleliśmy że jeśli będziesz podobny do nas z klimatu, będziesz mógł u nas mieszkać. - starałam się zabrzmieć na miłą, ale na także rozsądną i pewną siebie.
- To fajnie bo byłem już chyba w 10 motelach, wiecie, takich ładnych, i w żadnym nie ma miejsc. - odparł z ulgą.
- Dobra, to lubisz pływać, ocean i w ogóle związane z nim rzeczy?
- Tak. Lubię, to mało powiedziane. Uwielbiam. - podkreślił ostatnie słowo.
- Jesteś miły? - powiedziałam szybko i ostro.

Zmrużyłam oczy. Widziałam że nie wiedział co odpowiedzieć. Chłopak wyglądał na zmieszanego. Alice trzepła mnie w ramię a ja nie zareagowałam.

- Nie wiem. Moim zdaniem, tak. - odpowiedział po chwili zmieszanie.
- Dobra. Jesteś miły. Możemy cię przygarnąć - powiedziałam z uśmiechem.
- Dzięki. - odpowiedział tym samym uśmiechem.
- Alice.
- Asher.
- Alex.
- Flora. -powiedział każdy po kolei.
- No, chłopaki, bądźcie grzeczni pomóżcie Lucasowi wnieść rzeczy. Ja z Florą załatwimy recepcje. - oznajmiła Alice, poganiając Ashera i Alexa gestem dłoni.

Załatwienie papierów bez Lucasa nie było proste bez samego chłopaka ale dałyśmy radę. Dał nam swój dokument i poszło łatwiej. A my nie chciałyśmy żeby przerywał sobie rozpakowywanie i poznanie się bliżej z chłopakami.

You've reached the end of published parts.

⏰ Last updated: Aug 21, 2023 ⏰

Add this story to your Library to get notified about new parts!

Ocean LoveWhere stories live. Discover now