|Prolog|

7 1 0
                                    

Morderca, którego szukałam, był na wyciągniecie ręki a ja zamiast go aresztować, Zakochałam się w nim.

Zakochałam się chodź nasz związek nie miał prawa bytu. Miałam go wydać policji. I zostawić go w spokoju.
A co jeśli.. nie mogłam?
A co jeśli zakochałam się tak że dla niego wyprowadziła bym się na koniec świata aby z nim być?
Policję nie interesowało to że prawie złapałam zabójcę, dla nich trwało to za długo.

Kończył mi się czas a ja miałam wybrać pomiędzy nim a sprawiedliwością.

________________________________
________________________________
Jeśli podoba ci się daj ⭐, będę wiedziała czy kontynuować, w tym tygodniu wpadną 4 rozdziały a może nawet i 5. Muszę pogodzić to z drugą książką "Red Violets" na którą serdecznie zapraszam. ❤️

You'realready deadOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz