Rozdział 1

243 14 1
                                    

Był bardzo pogodny dzień, wstałam, umyłam się, ubrałam i umalowała. Po 15 minutach szykowania zeszłam na dół na śniadanie.

-Dzień Dobry mamo.

-Dzień Dobry, córeczko - odpowiedziała. - Dzisiaj na śniadanie racuszki, jakie uwielbiasz.

-Oh! Dziękuję.

Zjadłam śniadanie i spakowałam plecak i poszłam do szkoły. Wchodząc do szkoły spotkałma Amy. Miałyśmy dziś ciężki dzień, bo był sprawdzian z niemieckiego i 3 kartkówki. Szłam do domu, ale Amy mnie odprowadziła i się długo żegnaliśmy. Przyszłam do domu, a rodzicie się nagle kłócili.

-Co ty wyczyniasz? Do jasnej chol*ry? - krzyczy ojciec.

-Nic! Próbuje naszą córkę chronić, a ty ciągle na mnie krzyczysz!

Szybko poszłam do pokoju, ale gdy już przekroczyłam próg ostatniego schodka, a tu nagle słyszę *plask*. Ojciec uderzył mamę. Ja szybko zeszłam na dół, a mama płakała. Ojciec powiedział:

Pożałujesz gó*niaro.

-Mamo nic Ci się nie stało?

-Nie. Ważne, żeby nic Tobie się nie stało. - powiedziała mama i się do mnie uśmiechneła. - Idź na góre, a ja przygotuje kolacje. I pamiętaj, chyba wiesz jaki jest ojciec?

-Tak mamo, wiem.

Poszłam na góre i otworzyłam laptop. Oglądałam romanse na yt i się popłakałam, bo mężczyzna porzucił kobietę. Potem poszłam zjeść kolacje i zasnełam. Nagle obudził mnie trzask. Wstałam i się rozglądnełam..

——-

I jak Wam się podoba? Komentujcie!

Go to Sleeping.Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz