10 lat temu
Wraz z mamą szlam na mój pierwszy dzień w szkole. Obok nas szła nasza sąsiadka i zarazem najlepsza przyjaciółka mojej mamy, wraz z jej synem, Tylerem. Chłopczyk często mi dokuczał jednak bardzo go polubiłam. Był moim jedynym przyjacielem.
– Poradzisz sobie? – spytała moja mama przed wejściem do budynku. – Niestety nie mogę dalej z tobą wejść. Przyjdę po ciebie po zajęciach – powiedziała po czym odeszła, machając mi na pożegnanie.
Weszłam do szkoły ubrana w mundurek i udałam się do sekretariatu, tak jak poradziła mi mama. Pani sekretarka była bardzo miła, dala mi mój plan lekcji oraz powiedziała, w która stroną idzie się do klasy. Polubiłam ją.
W klasie do której weszłam siedziało mnóstwo dzieci. Zaczęłam szukać wzrokiem wolnego siedzenia, które akurat znajdowało się pod koniec klasy. Siedziała w niej jedna dziewczyna.
– Hej, jestem Maddison – przedstawiłam się, podając rękę dziewczynie, jednak ona nie odwzajemniła gestu.
– Sutien – warknęła odwracając głowę do okna, dając mi znak, że nie chce żebym ją zaczepiała.
Bez słowa usiadłam na miejscu obok i wyjęłam podręcznik, który został mi wręczony przez sekretarkę jeszcze przed lekcją.
Lekcja minęła szybko. Mieliśmy fajną nauczycielkę, którą dobrze mi się słuchało. Podczas przerwy postanowiłam zostać w klasie, w końcu wszystkie lekcje miały się odbyć w tej samej. Zrobiłam się głodna więc wyjęłam swoją śniadaniówkę, w której znalazłam dwie kanapki oraz musly. Wyjęłam to pierwsze i wgryzłam się w chleb z pasztetem oraz ketchupem.
– Nie za dużo ci tego jedzenia? – Usłyszałam głos tej samej blondynki, która przez wszystkie lekcje miała siedzieć obok mnie. Podniosłam wzrok w jej stronę, nie odpowiadając na jej obelgę.
W tym samym czasie czuję, że ktoś ciągnie mnie za warkocze, syczę z bólu i odwracam się.
– Zgubiłem śniadaniówkę, chyba ty ją ukradłaś. Masz jedzenia jak dla nas wszystkich – śmieje się, a do moich oczach napływają łzy.
Patrze na osobę obok która rechocze pod nosem, którą wcześniej postrzegałam jako mojego przyjaciela. Tyler.
– Świnia! – krzyknął chłopak wskazując na mnie palcem, co spowodowało śmiech jego oraz Sutien, i kilku innych, którzy podeszli wraz z nimi. Jak się okazało blondynka i Tyler przyjaźnili się już zanim zaczęła się szkoła.
Grupka znajomych nie chciała się ode mnie odczepić przez całą przerwę. Pod koniec zaczęły napływać mi łzy do oczu. Może i byłam otyła, ale czy zasługiwałam na takie traktowanie?
Wybiegłam z sali akurat wtedy gdy nauczycielka miała zamiar wejść. Kobieta przez chwilę wpatrywała się we mnie biegnącą w stronę łazienki, jednak po usłyszeniu słów, które wyszły z ust Sutien, poszła za mną:
– Może przydałoby ci się częściej takie bieganie?
Weszłam do pierwszej kabiny i usiadłam na toalecie. Przyłożyłam ręce do oczu i wybuchłam płaczem.
– Wszystko dobrze? – spytała nauczycielka. – Zgaduję, że nie – westchnęła po czym objęła mnie czule. – Nie przejmuj się nimi. Są dziećmi, które nigdy nie zaznały miłości i teraz niszczą życie innym.
❀ ❀ ❀
Po lekcjach stanęłam w kącie pod szkołą czekając na moją mamę. Miałam nadzieję, że Tyler i jego mały gang mnie tu nie zauważą. Jednak jak zwykle tak się nie stało.
– A kto tu się schował? – krzyknął jeden z ich kolegów. Wzięłam trzy głębokie wdechy i przypomniałam sobie słowa nauczycielki. Nie przejmuj się nimi. Nie przejmuj się nimi. Nie przejmuj się nimi. Nie przejmuj się nimi. Nie przejmuj się nimi. Nie przejmuj się nimi. Nie przejmuj się nimi. Nie przejmuj się nimi. Nie przejmuj się nimi. Powtarzałam w głowię, jednak nic to nie dało. Od razu gdy zauważyłam, że do mnie podchodzą łzy zaczęły spływać mi po policzkach. Nie dobrze.
Na szczęście zanim zdążyli coś powiedzieć zauważyłam mamę stojącą wraz z ciocią Susan przed szkołą. Pobiegłam szybko w ich stronę, jednak nie udało mi się nie usłyszeć słów, które zaczęli powtarzać w kółko.
– Świnia! Świnia! Świnia!
Powtarzali wszyscy. Próbowałam zakryć uszy jednak nic to nie dało. Te słowa jeszcze długo krążyły po mojej głowie. To właśnie wtedy, znienawidziłam Tylera i tą szmatę, Sutien.

CZYTASZ
Everything you like [18+]
RomanceMaddison to szesnastoletnia dziewczyna. Jest brunetką, ubiera się neutralnie nie lubi się wyróżniać. Na pierwszy rzut oka można by powiedzieć, że jest zwyczajną nastolatką w jej mieście. Jednak tak nie jest. Od bardzo młodego wieku, musi się zmagać...