#11

7 0 0
                                    

*jest drama*

Ydris: to jest grzech.

Lyra: ale ja sie wyspowiadałam!

Ydris: gdzie?

Lyra: na komisariacie.

Ydris: to sie nie kwalifikuje do spowiedzi.

Lyra: jak to nie? Kolejka była, kratki były, siłą doprowadzili. Jak na spowiedzi.

Ydris: Lyra, z taką reputacją nie dostaniemy na ciebie 500+

Lyra: już sie tym 500+ tak nie przejmuj tato, już je dostaliśmy.

Ydris: jak już dostaliśmy, jak ja nic nie wiem?

Lyra: no mama wzięła-

Ydris: kur-

Agata z drugiego końca pokoju: i tak byś wydał na gówno-

Lyra: *śmieje się*

Ydris: no w sumie racja-

(Nie ma to jak użyć słów z Kabaretu Nowaki, co nie XD. Możecie pisać, z którego to było ,,odcinka".)

Trylogia Motyli TalksyOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz