Święto zakochanych

6 2 0
                                    

14 lutego

 Dzień poirytowania mego

 Wszędzie pełno miłości

 Aż przyprawia mnie to o mdłości

 Ludzie okazują miłość tylko tego dnia 

A ja jestem bliski zmysłów postradania

 Fałsz i otoczka że to ważne

 Dla mnie to nie poważne 

Znużony jestem dwa razy bardziej niż zazwyczaj 

Irytuje mnie ten obyczaj

 Święto zakochanych 

Chyba raczej pojebanych

 Kochać się przez rok cały

A nie sądzić że kwiaty w lutym za okazanie miłości wystarczały

 Widzę to czego nie doświadczyłem

 W byciu gburem się pogrążyłem

 Nie dla mnie motylki w brzuchu i rumieńce

 A dla zaspokojenia samotności swoich zasad nie poświęcę

 Być z kimś byle by nie być samotnym

 Jest rozwiązaniem żałosnym 

Wole czekać cierpliwie na to prawdziwe uczucie

 Poczuć w końcu strzały Erosa ukłucie 

Może i się nie doczekam 

I fakt nieunikniony w dotarciu do mnie odwlekam

 Wiem jedno że nie cierpię tego dnia

 I daleki jestem od jego celebrowania

You've reached the end of published parts.

⏰ Last updated: Sep 01, 2023 ⏰

Add this story to your Library to get notified about new parts!

Święto zakochanychWhere stories live. Discover now