Rozdział 1

10 2 3
                                    

Pewnego spokojnego dnia Piszczelka poszł na zakupy do miasta. Stragany były pełne warzyw oraz owoców, większość była spleśniała, ale kto tam sprawdza, czy cos jest splesniale? Tak czy siak, jest dobre. No więc w środku kupowania bananów, odezwał się dziwny głos

-Ngh!-
Na początku piszczelka myślała ze to jakiś potwór, ale to była tylko przyjaciółka srejful i jej dzikie odgłosy
-Oh to tylko ty!-
Piszczelka sie lekko uśmiechnęłs ukrywając to jak sie przestraszyła
-A co ty myślałzś? że potwór cie porwie?
-Możliwe...
-Przesadzasz, no to co idizmey na zakupy?
-no spk

poszły sobie na zakupki i kupiły sobie matching naszyjniki z klejnotów. Po tym spotkaniu piszczelka poszła sobie do zamku i poszła spać. Kiedy się obudziła postanowiłd poczytać swoją ulubioną lekturę w bibliotece zamkowej. Usiadła spokojnie w fotelu i wzięła książkę pod tytułem "Królowa i książę część 14". Gdy nagle do pokoju wparował korek.
-Piszczelka! Piszczelka! Dostaliśmy list od Fibi!!-
Piszczelka spojrzała na korka i go zignorowała, nie zauważyła też przerażenia na smoczej twarzy korka trzymającego ten skrawek papieru. Dla Piszczelki teraz był czas na czytanie książek, a nie na jakieś listy od fibi. Natomiast Korek wskoczył na oparcie fotela i zaczął machać przed nosem piszczelki listem napisanym w kursywie.
-Jest to ważny list nie możesz tego ignorować!!!-
Piszczelka przewróciła oczami i zaczęła czytać list powoli czytając każde słowo pokolei z dokładnością. Nagle oczy Piszczelki przepełniły się strachem, zaczęło sie jej kręcić w głowie
-Wezwij wszystkich szybko!!!!-
Zeskoczyła z fotela na którym siedziała i szybko pobiegła do swojego pokoju po swoją torbę. W tym czasie Korek szybko poleciał po przyjaciół Piszczelki.

You've reached the end of published parts.

⏰ Last updated: Sep 02, 2023 ⏰

Add this story to your Library to get notified about new parts!

xoxo mlpWhere stories live. Discover now