Prolog

33 1 0
                                    

Kunegudzia pov.
Szlam sobie ulica. Byla noc. Ciepla noc i balanga. Szlam sobie na spokojnie az nagle oberwalam w glowe. Zaczelo mi sie robic ciembo przed ocxami. Ojoj. Upadlam na ziemie i nie wiem co sie dzialo dalej.

Obudzilam sie dlugo w jakims pokoju. Z jakimis rurami do striptizu i jakimis linami. Wstalam o zaczelam patrzec co jest w tym pokoju dokladniej. Az nagle uslyszalam otwieranie drzwi. Stanol w nich...

Porwana przez Adama MickiewiczaOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz