4 Nowy dom

10 1 0
                                    

Wstałam o 7:00 i poszłam do łazienki wzięłam szybki prysznic i wzięłam się pomalowałam i umyłam zęby i idealnie zostało mi jakieś 15 minut i poszłam patrzeć co dziś ubrać ubrałam się dosyć basic czyli za duża koszulka i jakieś krótkie spodenki bo było bardzo gorąco zrobiłam sobie wysoką kitkę i poszłam zjeść śniadanie zjadłam śniadanie i poszłam po moja walizkę ale jej nie było

Thiago- Nicolas już ja wziął i czeka na dworze

Kendall- Okej
Wyszłam na dwór i zauważyłam Nicolasa który pakuje moją walizkę do auta nie musiałeś dałabym radę sama

Nicolas- piękne panie nie muszą możesz iść już do auta i zaraz pojedziemy do naszego nowego domu

Kendall- okej idę poszłam do auta i zapiełam pasy się czekałam nagle usłyszałam jak ktoś zaczął strzelać nie widziałam już Nicolasa a co jeżeli ktoś go postrzelił zaczęłam iść na tylnie siedzenia by zobaczyć czy nic mu się nie stało leżał tam i się nie ruszał po chwli mężczyźni uciekli ja zaczęłam panikować szybko poszłam do domu po Joe'go by mu pomogli zaczęłam dzwonić na 112 by przyjechało nagle ojciec Joe'go wziął mój telefon i zaczoł się na nich wydzierać ,że mają być za 2 minuty bo jego syn został postrzelony zaczoł im grozić i czekaliśmy w nerwach aż karetka przyjedzie nagle widzieliśmy ,że przyjechała powiedzial jeden z lekarzy powiedział do nas jeszcze chwila i by nie żył okazało się ,że muszą go wziąć do szpitala i tylko jedna osoba może jechać ja pojechałam a Thiago jechał za karetką nagle się zatrzymaliśmy na drodze okazało się ,że Nicolas ma bardzo mało procent na przeżycie ratownicy robili wszystko co się dało by przynajmniej na chwilę ustabilizować go okazało się ,że muszą go wziąć w narkozę i lekarz patrzył na Nicolas bardzo szybko musieliśmy się dostać do szpitala by Nicolas miał operację nie mogłam się wogóle uspokoić jeden z ratowników dał mi tabletki na uspokojenie okazało się ,że muszą jechać jeszcze szybciej i gdy dojechaliśmy do szpitala odrazu jechał na salę operacji czekaliśmy na niego cały czas pod salą czekałam aż się wybudzi wychodzi nagle z tamtąt lekarz i podchodzi do nas i mówi ,że Nicolas przeżył i może jedna osoba wejść poszedł jego tata gdy wychodził z sali ja miałam iść potem jego brat i tak mieliśmy później siedzieć przy nim i czekać aż się wybudzi ja dzisiaj powiedziałam chwilę powiedziałam przy Nicolas'ie i wyszłam by mógł wejść jego brat jego ojciec poszedł jeszcze do mamy Nicolasa i Thiago
Poszłam do barku sobie po kawę i dla Thiago i ich ojca poszłam po kawę poszłam pod sale Nicolasa i czekałam ,aż wyjdzie Thiago dałam mu kawę i ustaliliśmy kto kiedy będzie przy Nicolas'ie ja mam poniedziałki i środy czasami też soboty Thiago może w wtorki i piątek tylko a Joe niedzielę i czwartek

Tydzień później

Był poniedziałek byłam w szpitalu i czekałam na informacje jakieś co chwilę mówiłam coś do Nicolas'a chciałam iść już aż nagle ktoś złapał mnie za rękę myślałam,że to lekarz i nagle usłyszałam głos Nicolas'a chwyciłam za mój telefon i zadzwoniłam po Joe'go i Thiago by przyjechali do szpitala bo Nicolas się wybudził odłożyłam telefon i zaczęliśmy rozmawiać 5 minut później był Joe z Thiago

Co Się StanieOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz