Prolog

14 2 3
                                    

Była 6:00 rano kiedy mój budzik zadzwonił. Przypomniał mi że muszę wstać i iść do szkoły. Kiedy się już naszykowałam, zjadłam śniadanie i wypiłam kawę zadzwoniłam do Elizy mojej przyjaciółki. Niestety nie odebrała za pierwszym razem. Zadzwoniłam drugi. Nic. Trzeci. Też nic. Dopiero za czwartym razem odebrała.
- Halo? - odezwał się zaspany głos przyjaciółki w słuchawce.
- No halo, jesteś gotowa? - zapytałam zdziwiona że ona prawdopodobnie wstała.
- Ja dzisiaj nie idę do szkoły.
- Czemu niby? - zapytałam zdziwiona. Eliza zawsze była w szkole. Nigdy nie opuściła dnia w szkole.
- Bo nie. Nara.
Nawet nie zdążyłam się pożegnać bo rzuciła mi słuchawką. Jakaś dziwna się wydawała dzisiaj. Ale nie przejęłam się tym, tylko wzięłam plecak ubrałam buty i wyszłam do szkoły.

W SZKOLE

- Hejjjj!!!! - przywitała się ze mną Emma. Emma to była druga moja najlepsza przyjaciółka.
- Hejjj - odpowiedziałam jej.
- Gdzie jest Eliza? Nie przyszłaś z nią? - zapytała zdziwiona.
- Ym nie. Mówiła że nie będzie jej dzisiaj.
- Czemu?
- Też bym chciała wiedzieć.
Naszą rozmowę przerwał dzwonek. Poszłam na Niemiecki a Emma na w-f.
- Dzień dobry - przywitała się z nami pani od niemieckiego.
- Może ktoś by mi łaskawie odpowiedział?
- Nie *beka* - odezwał się ten jeden ,, bad boy " chyba każdy ma takiego w klasie.
- Dostajesz uwagę Sanderson! - wrzasnęła babka od Niemca.
- Ok nie pytałem *beka* - odpyskował a cała klasa ryknęła śmiechem.
- Dobrze w takim razie napiszecie kartkówke w piątek.
- Ale mamy już 10 zadanych na ten tydzień - jęknęła jakaś laska z tyłu.
- No to będziecie mieli 11 - uśmiechnęła się babka od Niemca.
- Musicie się przyzwyczaić jesteście w drugiej klasie liceum nie ma już tak łatwo. - zaśmiała się wiedźma.
* chciałabym stąd wyjechać na jakiś czas * - pomyślałam.
Fajnie by było na przykład nad morze ooooo ale fajnie by było albo do nowego Jorku. A nie ja mieszkam w nowym Jorku nie ważne.
Nagle zadzwonił dzwonek. Reszta lekcji minęła mi już normalnie. Nareszcie po 8 godzinach siedzenia w szkole mogę iść do domu.
- Eliza? Co ty tu robisz? - zapytałam zdziwiona kiedy zobaczyłam blondynkę pod drzwiami mojego domu.

333 SŁÓW 🤭🤭

Bound by the beachOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz