☆Rozdział pierwszy - Spotkanie☆

15 3 0
                                    

Rockstar wędrował przez wrzosowisko, strzygąc uszami na każdy dzwięk wokół niego. Usłyszał trzask po czym stanął na dwóch łapach i wyjął ze swojego plecaka miecz, czując zagrożenie. -Kimkolwiek jesteś, nie boję sie ciebie!- zawołał. -wyjdź z ukrycia!
-Schowaj miecz. Nie ma po co walczyć- powiedział nieznany Rockstarowi leopos, wychodzący z trawy. -Jestem Rocker. Po co tu jesteś? Zgubiłeś się?
-Nie. Moi rodzice zginęli i muszę żyć sam- odparł Rockstar, kładąc po sobie uszy. -Ale teraz mogę wędrować i walczyć ile chcę!- zawołał, podnosząc miecz do góry. Po chwili schował go do plecaka. -Czym się bronisz?- zapytał.
-Bronię się pistoletem- odpowiedział Rocker, wyjmując z kieszeni pistolet. -ale rzadko go używam, bo prawie nikt tędy nie chodzi. Oprócz Radiance, szczura- Schował pistolet i popatrzył na swoją łapę, po czym złapał Rockstara za łapę i przyciągnął do siebie. -Nikomu o mnie nie mów. Ani swoim przyjaciołom, ani rodzinie. Nikomu- Warknął po czym stanął na czterech łapach i odbiegł. Rockstar popatrzył za nim zdziwiony po czym obniżył się by stanąć spowrotem na czterech łapach. Pobiegł w stronę lasu po czym przysiadł pod krzakiem, rozmyślając nad swoimi rodzicami. -Dlaczego nasz dom musiał się spalić?- Zasmucił się.
-Po co o tym myślisz? Już ich nie ma, a ja dalej jestem- Z drzewa zeskoczył biało-czerwony neokot.
-Scatter!- Zawołał Rockstar po czym pobiegł do neokocura i go przytulił. -Dzisiaj spotkałem takiego fajnego...- Urwał Rockstar.
-Takiego fajnego co?
-Nieważne. Miałem o nim nikomu nie mówić, więc dotrzymam słowa. Chodź, pościgamy się na drzewach!- Zaproponował Rockstar po czym zwinnym skokiem wskoczył na najniższą gałąź drzewa. Scatter skoczył za nim. -raz, dwa, trzy!- Scatter zawołał po czym zaczął skakać po drzewach jak welowiewiórka. -Ej! Oszukujesz!- krzyknął za nim Rockstar, widząc sprężyny na poduszkach jego tylnich łap.
-No dobra. Przyłapałeś mnie- Scatter popatrzył na Rockstara ze wstydem. -wygrałeś.
-Wcale nie!- zawołał Rockstar. -Ty wygrałeś, bo byłeś pierwszy na mecie- Uśmiechnął się do Scattera po czym zaczął skakać w jego stronę.
-Scatter! Scatter!- wołali rodzice Scattera.
-Muszę iść, wołają mnie- powiedział Scatter. Uśmiechnął się do Rockstara i zeskoczył z drzewa, pędząc w las.

*•☆The Second Universe ^ Tom 1 - Wolność☆•*Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz