Queen od zawsze była zafascynowana biologią. Już w wieku 6 lat towarzyszyła swojemu ojcu na wykładach na uniwersytecie medycznym. Gdy pierwszy raz postawiła tam stopę zdecydowała że chce być taka jak on.Minęły lata. Queen poszła do liceum i nic nie uległo zmianom; wciąż pasjonowała ją biologia. Dołączyła do każdego możliwego klubu i wywiesiła milion plakatów w pokoju. Raz nawet przyniosła do domu szkielet i postawiła go przy drzwiach.
Jej edukacja jednak minęła bardzo szybko. Skończyła 18 lat i poszła na studia.
Nie musiała się nawet starać a dostała się na swój wymarzony kierunek: NEKROLOGIĘ!Ludzkie zwłoki od zawsze pasjonowały dziewczynę najbardziej; już jako uczennica podstawówki stale oglądała podcasty i fantazjowała o tym jak to w przyszłości sama weźmie udział w zagadkach kryminalnych przeprowadzając sekcje zwłok.
Niestety studia znajdowały się aż 300 kilometrów od jej rodzinnego domu. Musiała pożegnać się z rodzicami, od teraz będzie zdana sama na siebie. Ruszajmy w drogę.
Wyjechała.
Od teraz jej nowym domem miał stać się cieszący się popularnością wśród turystów akademik. Miał świetne opinie na internecie więc Queen postanowiła tam zamieszkać. W końcu ma okazję spełnić marzenia. Zdeterminowana, stale zdobywała coraz to nowe i nowe wzgórza aż weszła na szczyt góry i patrzy z niego na rozciągający się u jej stóp nowy, nieznany świat.
Na pewno będzie doskonale, bo jak ma być?
Płonące rządzą przygody i odwagą serce młodej ambitnej kobiety pędziło przez doliny i lasy aż dotarło do celu. Przed jej oczami rozciągał się okazały budynek: a więc to tam będzie się teraz uczyła. To tutaj wywiało jej roztrzepane i szalone serce!
Początkowo Queen nie potrafiła zinterpretować własnych uczuć: szybowała między światłem a ciemnością, jednocześnie odczuwając tę wyniszczającą rozłąkę z bliskimi i ekscytując się nowym miejscem. Przed nią całkowicie nieznany świat; co za anegdoty pozostaną w jej sercu gdy będzie jej dane stąd odejść z naukowym tytułem?Dziewczyna jednak się nie poddała; z uśmiechem na twarzy wsiadła na swój srebrny skuter i odjechała nim w las, z nadzieją na eksplorację nowych fascynujących obiektów. Dziewczyna mimo pasji do ludzkich zwłok uwielbiała fotografię; miała obsesję na punkcie zdjęć i aparatów. Każda nowa podróż była dla niej okazją na zrobienie nowego zdjęcia i wstawienie go na wszystkie możliwe social media.
Ta dziewczyna miała mnóstwo hobby; interesowały ją nawet historia i archeologia. Co do tej pierwszej dziedziny szczególnie upodobała sobie architekturę różnych budynków i obiektów historycznych. Pasja ta trwała już od szkoły podstawowej..Jadąc na swoim skuterze Queen czuła wiatr we włosach i przesuwające się niczym planety po drodze mlecznej krajobrazy; głównie majestatyczne lasy i lazurowe jeziora. Wokół niej przewijała się przepiękna Tajga pełna drzew iglastych i wzgórz na których znajdowały się olbrzymie gotyckie zamki; Queen wolała nawet nie myśleć ile te budowle mogłyby mieć lat.
Taka właśnie była Szkocja; fenomenalna i owiana tajemnicą- taki kraj jest idealnym miejscem dla uwielbiającej historyczne wyprawy Queen.
Szkockie legendy były ulubionym tematem Queen ze wszystkich dotyczących państw Europy.Jadąc przez ten całkowicie jej obcy mistyczny świat Queen wyciągnęła telefon i zaczęła sprawdzać informacje na temat akademika w którym pozostanie jej spędzić kilka następnych lat życia. Ciekawe cóż to będzie...
Niestety na stronach internetowych nie było żadnych informacji na temat współlokatorów dziewczyny, co wzmogło jej ciekawość.
Starała się myśleć pozytywnie; może akurat pozna tam kogoś sympatycznego? Może do końca życia?Po długiej jeździe w końcu dotarła do celu.
Akademik był wysokim i rozbudowanym budynkiem; można tu zrobić sporo zdjęć.
Podekscytowana weszła do środka i zaczęła fotografować obrazy na ścianie. Stare i zakurzone portrety na parterze zapełniły jej galerię zdjęć. Po sesji zdjęciowej dziewczyna weszła na najwyższe piętro i dumnie stanęła w holu. Hol był strasznie długi i miał słabe oświetlenie mimo nowoczesności całej budowli.
W tym momencie ktoś wbiegł do holu bo Queen usłyszała czyjeś kroki...
Tym kimś była szczupła, niebieskowłosa dziewczyna z różową kokardką na sukience i o przyjaznej, pokrytej rumieńcami twarzy. Czyżby kandydatka na koleżankę?
-Cześć, będziesz tu mieszkać?- ledwo otworzyłam usta, dziewczyna już zaczęła mówić. Miała miły i spokojny głos.
-Tak, tak, jasne, że będę. Studiuję niedaleko więc żaden problem.
-O rety! To wspaniale! Ja też tu mieszkam, niedaleko prowadzę trasę koncertową. Nie chcę sie chwalic, ale.....jestem gwiazdą popu. Wybacz jeśli cię to uraziło. Nie powinnam tak mówić.
-Cos ty! Nie szkodzi, luz!
-Żartuje, żartuje! Myślę że się dogadamy jako współlokatorki! No to....miłego dnia!
-Wzajemnie, ale jak ty się nazywasz?..
Dziewczyny już nie było. Zniknęła w głębi holu. Kim ona była? Yyy, no ta, moją współlokatorką alee.....nawet nie znam jej imienia ani nic. To takie pokręcone.
Walić, i tak jestem zbyt nieogarnięta żeby to przeanalizować więc lepiej się rozpakuję w nowym pokoju..Wypełniłam wszystkie szafki ciuchami i zrobiłam sobie herbatę w akademikowym czajniku. Siadłam na fotelu przy oknie i rozejrzałam się po okolicy.
Lasy, lasy, lasy..... wszędzie drzewa.ZAMEK?!
Naprzeciwko akademika stał bardzo stary zamek połączony z nim za pomocą nici na której wywieszono pranie; miał chyba z 1000 lat. Jak nie więcej. Architektura, kształt, kolorystyka......wszystko na to wskazywało.
Fakt, szkockie zamki były we większości prymitywne ale ten był wyjątkowo...
Gotycki i mroczny zamek..... muszę go sfotografować!
Może w środku są jakieś dane historyczne to coś sobie wezmę....
Bo co..
Nie mogę?
I z tą myślą w głowie zasnęłam na nowym łóżku w nowym miejscu do życia. Wystarczy tylko czekać na nowy dzień..Przez okno starego zamku wypadł fioletowy napój gazowany.....
CZYTASZ
Gdy dzieli nas tylko nić..
Mystery / ThrillerQueen jest młodą i ambitną kobietą, która wyjeżdża studiować w Szkocji. Poznaje tam sympatycznych współlokatorów i odkrywa wiele przepięknych krajobrazów. Idealnych na nowe zdjęcia i filmy! Tu rozpoczyna się jej przygoda w sercu imponujących szczytó...