Rok: nieznany
wiek: nieznany
Ziemia niczyja
Nieznajomy obudził się w lesie oparty o drzewo, nie wiedział kim jest, czym jest i po co istnieje. Miał amnezję najprawdopodobniej wzmocniona magią ponieważ nie pamiętał większości podstawowych umiejętności takich jak używanie ust do rozmowy czy nawet jak się ubrać. Była zima 29 grudnia, było wyjątkowo zimno (nawet jak na zimę) a nieznajomy był słabo ubrany, miał fioletową cienką bluzę, koszulkę białą, czarne spodnie i buty całe w śniegu. Nieznajomy był młody maksymalnie 20lat, brązowe włosy, delikatna twarz, błękitne oczy i ręce odmarznięte. Dzieciak wstał rozejrzał się i poszedł na przód, szedł tak z 2 godziny aż doszedł do wioski rybackej cały zamarznięty przez czas w który szedł pojawiła się mgła oraz zaczęło pruszyć. Gdy w końcu wszedł do wioski, zamurowało go przez chwilę, rzeczą którą zobaczył była próba gwałtu na młodej dziewczynie. Przepędził mężczyzn którzy zaatakowali dziewczynę, zaczęli się z niego śmiać ale on nic nie rozumiał. Spojrzał się na młodą osóbkę roztrzęsioną, zmęczoną i brudną. Naszczęście nie udało im się dopiąć swego choć było blisko. Nieznajomy nie wytrzymał i złapał za topór i zgładził jednego z nich, wyrywając mężczyźnie kręgosłup wraz z czaszką, ruszył na 40 mężczyzn, choć było trudno to wyrżną każdego pokolei. Gdy skończył spostrzegł że ludzie z wioski się zebrali wokół dziewczynki a przy niej przykucneło dwoje ludzi (najprawdopodobniej rodzice) którzy zakryli odsłonięte części ciała i zaczęli coś do niej mówić. Nieznajomy niepewnym krokiem podszedł do nich i dał swoją bluzę dla dziewczynki żeby nie zamarzła, mężczyzna który przy niej był wziął i założył na dziecko. Po tym Spojrzał na nieznajomego i powiedział coś (po tonie głosu można było się domyśleć że dziękował). Nieznajomy nagle poczuł się gorzej, stracił równowagę i upadł na ziemię tracąc przytomność.
